"Dobre wiadomości dla seniorów" - premier o 14. emeryturze
Premier Mateusz Morawiecki podpisał we wtorek w Solcu nad Wisłą (woj. mazowieckie) rozporządzenia w sprawie wysokości i terminu wypłat czternastych emerytur
Szef rządu podczas spotkania z seniorami przypomniał, że czternasta emerytura jest świadczeniem stałym - gwarantowanym przez ustawę.
Dzisiaj mam dwie kolejne dobre wiadomości dla wszystkich naszych seniorów. Rano mieliśmy posiedzenie Rady Ministrów, tam podjęliśmy takie decyzje, aby wypłata czternastej emerytury zaczęła się w pierwszej połowie września i żeby wynosiła ponad tysiąc złotych więcej brutto, niż pierwotne założenia, czyli około 2650 zł brutto - poinformował premier.
Jak wskazał, w czasach rządów PO-PSL nie było trzynastych i czternastych świadczeń, a waloryzacja emerytur wynosiła 3 zł 70 gr i była opodatkowana.
Dzisiaj emerytura do 2500 zł jest bez podatku, dziś waloryzacja to co najmniej 250 zł, co pokazaliśmy w marcu tego roku, są też trzynaste i czternaste emerytury - powiedział szef rządu.
Jego zdaniem 14. emerytura jest potwierdzeniem solidarności międzypokoleniowej.
- emerytura jest najlepszym dowodem na to, jak serio podchodzimy do losu wszelkich seniorów – zarówno od strony finansowej pokazujemy dbałość, tak jak tylko możemy – stwierdził premier.
Przypomniał o referendum, które odbędzie się w Polsce 15 października.
Musimy zwrócić się do Polaków z pytaniem: czy jesteś za podniesionym wiekiem emerytalnym, tak jak to Tusk zamierzał zrobić, zrobił wbrew swoim obietnicom i teraz z powrotem chce tak zrobić? – mówił.
„Bo oni nie mają innej recepty, nie potrafią zarządzać finansami państwa. Pokazali tego dowód w czasach swego rządu” – ocenił Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że „seniorzy mają dobrą pamięć” i „szybko przywołają swoim koleżankom, kolegom, jak wyglądała sytuacja emerytów w tych pierwszych, dramatycznych 25 latach Rzeczpospolitej”. „Czy ktoś wtedy dbał o seniorów? Nie było dbałości o seniorów, o naszych emerytów” - podkreślił.
Szef rządu zauważył, że zbliżają się wybory, „które zadecydują o przyszłości seniorów, o przyszłości wieku emerytalnego, przyszłości trzynastki i czternastki”.
Strzeżcie się niebezpiecznych ludzi, strzeżcie się liberałów (Donalda) Tuska. Tusk to jest niebezpieczny człowiek, on chce wyłudzić, jak wnuczek - metodą na wnuczka, znacie tę metodę na wnuczka tych różnych oszustów - chce wyłudzić wasz głos. Już raz ten hipokryta, obłudnik mówił, że trzeba podnieść wiek emerytalny, a potem sam pobiera emeryturę od 65. roku życia. Wstyd, to jest szczyt obłudy – mówił.
Premier podkreślił, że seniorzy muszą strzec się „niebezpiecznych ludzi, tych, którzy dziś się przymilają, a którzy przez osiem lat jak rządzili to zabierali emerytom wszystkie ich marzenia”.
Nie było trzynastki, czternastki, nie było emerytury bez podatku do 2,2 tys. zł, nie było rekordowych waloryzacji, była za to podwyżka wieku emerytalnego. Strzeżcie się niebezpiecznych ludzi - samego Tuska i jego całego obozu Platformy Obywatelskiej – dodał premier.
Obecna w Solcu nad Wisłą minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg podkreśliła, że seniorzy zasługują na wsparcie.
Bezpieczna przyszłość Polaków, to nie są tylko słowa. To są konkretne czyny, które rząd PiS realizuje, a ostatnie cztery lata to wyjątkowe wyzwania: covid, tocząca się wojna za naszą wschodnią granicą - wymieniła Maląg.
Jak zaznaczyła, „my nie pozostawiamy Polaków samym sobie”. Wśród przykładów wyliczyła rozwiązania dla rodzin z małymi dziećmi i właśnie dla seniorów.
Czy na to będziecie mogli liczyć, na 13. i 14. emeryturę, godną waloryzację, gdyby nie daj Bóg liberałowie doszli do władzy, gdyby nie daj Bóg Tusk doszedł do władzy? Oni nawet o tym nie myśleli, że można wspierać bezpośrednio Polaków, że Polacy powinni cieszyć się, że żyją w wolnej, niepodległej ojczyźnie i korzystają z tego, że Polska się rozwija i pięknieje – mówiła szefowa resortu rodziny i polityki społecznej.
Zwracając się do zgromadzonych wskazała, że wtorkowa decyzja rządu o wypłacie we wrześniu czternastych emerytur, to „przede wszystkim podziękowanie dla państwa za to, co czynicie każdego dnia”.
Wiceprzewodniczący klubu PiS, poseł Marek Suski zwrócił uwagę, że obecni seniorzy przez wiele lat budowali „dobrobyt naszego państwa”. „Pracowaliście w różnych miejscach, w państwowych przedsiębiorstwach, a dzisiaj po przemianach zostaliście porzuceni, bardzo często wpadaliście w biedę, trzeba było kupować na zeszyt” - mówił poseł dodając, że rząd PiS chce zająć się wszystkimi Polakami, w tym także emerytami.
Wyraził nadzieję, że PiS wygra w wyborach parlamentarnych i ta polityka będzie kontynuowana.
Bo zapowiedzi naszych przeciwników są takie, że w zasadzie wszystko będzie weryfikowane, a ten program realizowany – być może nie chcą go ujawnić, bo jeszcze trwa tłumaczenie z niemieckiego na polski – na pewno pozbawi bardzo wielu Polaków przywilejów, które dzisiaj za rządów Prawa i Sprawiedliwości zostały państwu przekazane – powiedział Suski.
Według rządowych danych czternastkę otrzyma w tym roku w ok. 8,3 mln emerytów i rencistów. Koszt wypłaty świadczeń szacuje się na blisko 12 mld zł.
Świadczenie będzie wolne od potrąceń, np. zajęć komorniczych. Nie będzie wliczać się do dochodu przy ubieganiu się o pomoc społeczną, alimenty czy 500 plus dla niesamodzielnych. Ze świadczenia zostanie pobrana jedynie składka zdrowotna oraz zaliczka na podatek dochodowy.
Czytaj też: PSL chce podwyższyć Polakom wiek emerytalny?
PAP/KG