Męczennik Putina? Rosjanie płaczą za Prigożynem!
Szef Grupy Wagnera najpewniej zginął w tajemniczej katastrofie lotniczej i choć dla władz Kremla był on wrogiem numer jeden, zwykli Rosjanie uznają go za męczennika!
Rosyjski Komitet Śledczy potwierdził w niedzielę, że wśród osób, które zginęły w środę w katastrofie lotniczej w obwodzie twerskim był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn; nie podano żadnych informacji na temat przyczyn tego zdarzenia.
Na podstawie wyników badań DNA możemy potwierdzić, że zidentyfikowano tożsamość wszystkich 10 ofiar katastrofy. Są to te osoby, które znajdowały się na ujawnionej wcześniej liście pasażerów - oznajmił Komitet Śledczy, cytowany przez AP.
Rosawiacja, czyli rosyjska agencja transportu lotniczego, potwierdziła w środę wieczorem, że na pokładzie samolotu, który rozbił się w obwodzie twerskim na zachodzie Rosji, był szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego „prawa ręka” Dmitrij Utkin, pseudonim „Wagner”.
To oznacza, że PMC Wagner (Grupa Wagnera) została de facto zdekapitowana… a jednak jak widać na ulicach Moskwy i Petersburga zwykli Rosjanie rozpaczają nad objętym sankcjami i uznanym za zbrodniarza wojennego Prigożynem, traktując go jako męczennika.
Czy Putin ma się czego obawiać?
PAP/ as/
CZYTAJ TEŻ: