
Zielone światło ze strony Powella
Dolar odrabia straty po piątkowej niespodziance ze strony szefa Fed. Sprzedaż detaliczna w lipcu w Polsce pozytywnie zaskakuje. Niepewność na rynku ropy naftowej ciągle aktualna. Impas w rozmowach dotyczących pokoju na Ukrainie.
Zaskakujące deklaracje prezesa Fed
Początek tygodnia przynosi odreagowanie, po zapaści na amerykańskiej walucie w piątek. EUR/USD wybił poziom 1,17 tuż przed zamknięciem poprzedniego tygodnia, by dzisiaj powrócić poniżej tego oporu technicznego. Niespodziankę rynkom sprawił prezes Fed, który na spotkaniu bankierów w Jackson Hole uderzył w gołębie tony. Było to zaskoczenie, gdyż choćby ostatnie minutki z posiedzenia amerykańskich decydentów wskazywały, że o obniżki stóp procentowych w tym roku może być ciężko. Fakt, sytuację zmienił nieco bardzo słaby raport NFP. Niemniej jednak rozpoczęcie luzowania monetarnego to były bardziej oczekiwania rynków, niż same głosy z Fed, w którym brakowało jasnego stanowiska. Piątkowe popołudnie dało jednak zielone światło na obniżki stóp również od strony FOMC. Trzeba jednak być ostrożnym, bo te oczekiwania mogą natrafić na ścianę w postaci danych inflacyjnych i z rynku pracy. Wątpliwości po stronie inwestorów widać wraz z rozpoczęciem tego tygodnia. USD odrabia straty, widzimy także odbicie rentowności amerykańskich obligacji, a wycena prawdopodobieństwa cięcia stóp we wrześniu spadła z 90 do 85 proc.
Mocny odczyt sprzedaży detalicznej w Polsce
Dzisiaj kalendarium nie jest zbyt imponujące, niemniej jednak zwraca uwagę zaskakująco dobry odczyt sprzedaży detalicznej w Polsce. Wynik 4,8 proc. znacznie przewyższa prognozy analityków (3,5 proc.). To także wyższa wartość niż w czerwcu, kiedy zanotowano 2,1 proc. To kolejny dowód na to, że polska gospodarka napędzana jest przede wszystkim konsumpcją, a trzeba dodać, że dzieje się to przy ciągle wysokich stopach procentowych. Jeśli do tego dołożymy duży plus po stronie inwestycji, choćby dzięki KPO, to rzeczywiście PKB za ten rok może wynieść spokojnie 3,5 proc., co byłoby wyróżnikiem na arenie europejskich gospodarek. Na krajowej walucie dzisiaj spokój, nieznaczne straty PLN notuje do USD, ale wynika to z ruchu w dół na głównej parze walutowej świata. Presja na naszą walutę może jednak rosnąć wraz ze zbliżaniem się posiedzenia RPP we wrześniu i możliwego cięcia stóp procentowych.
Niepewność w sprawie Ukrainy
Dzisiaj rosną notowania ropy naftowej – ciągle jest to wypadkowa rozmów na temat zawieszenia broni bądź zakończenia wojny w Ukrainie. W ostatnich dniach widać, że kwestia ewentualnego porozumienia utknęła w martwym punkcie, a żądania zarówno Rosji, jak i Ukrainy są na tyle nie do przyjęcia przez obie strony, że możemy być świadkami impasu jeszcze przez wiele miesięcy. Wydaje się, że bez negocjatora, którym próbował być Trump, trudno będzie wypracować jakiś konsensus. Wzrosty notowań ropy naftowej to kwestia możliwego nałożenia ceł na kraje, które będą kupować rosyjski surowiec. Skoro w ten sposób podaż zostanie ograniczona, to cena będzie wyższa. Ewentualne porozumienie dałoby ulgę notowaniom czarnego złota i z pewnością zobaczylibyśmy poziomy poniżej 60 USD za baryłkę w przypadku WTI.
Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.