Informacje

Dziecko / autor: Materiał ilustracyjny
Dziecko / autor: Materiał ilustracyjny

Dzieci i ryby mają głos

Artykuł sponsorowany

  • Opublikowano: 13 listopada 2023, 22:20

    Aktualizacja: 22 listopada 2023, 11:32

  • Powiększ tekst

Dzieci i ryby głosu nie mają - każdy zna to przysłowie. Przez lata odzwierciedlało pozycję dziecka w świecie. Warto zrewidować to podejście, zwłaszcza dziś, gdy tak wiele młodych osób zmaga się z zaburzeniami psychicznymi.

Powszechność używania tego przysłowia powoduje, że mało kto zastanawia się, co ono faktycznie oznacza i jak taki komunikat może odebrać dziecko. Powiedzenie to używane jest w momencie, kiedy chce się podkreślić, że ostatnie słowo należy do osoby dorosłej. Oznacza ono również, że dzieci obecne przy rozmowach dorosłych, powinny być cicho i nie zabierać głosu niepytane. Rodzice używają takich powiedzeń jako ochrony przed brakiem argumentów, gdy kończy im się cierpliwość w dyskusji z dzieckiem lub gdy nie mają czasu na wyjaśnienia. Taki komunikat może wytworzyć u dziecka poczucie, że to, co ono mówi nie ma dla dorosłych większej wartości. Dziecko jak każdy ma prawa, w tym prawo do bycia wysłuchanym. Ma także prawo do bycia pełnowartościowym członkiem rodziny, który ma swoje potrzeby, uczucia i swoje zdanie. Jeśli rodzice nie zapewnią dziecku przestrzeni do bycia wysłuchanym, zaburzy to jego poczucie własnej wartości.

Dziecko uczy się szacunku do siebie samego między innymi na podstawie tego, jak traktują go rodzice. Zdrowa samoocena to fundament dobrego samopoczucia, odwagi i  swobody w kontakcie z innymi. Aby w dorosłym życiu dziecko umiało nawiązywać zdrowe relacje i przestrzegać swoich granic, niezbędne jest wykształcenie w nim poczucia, że jego głos, uczucia i potrzeby są ważne i ma do nich prawo. Dzieci potrzebują stałej uwagi, a dawanie jej należy do podstawowych obowiązków rodziców. Relacje z dzieckiem buduje się od dnia narodzin. Uważność i wrażliwość na potrzeby dziecka kształtuje bliską i ciepłą relację, niezbędną w kolejnych etapach rozwoju. Z kolei surowy styl wychowania powoduje ogromny dystans między rodzicem a dzieckiem. Dziecko potrzebuje jasnych i klarownych zasad, które są przestrzegane przez oboje rodziców. To daje poczucie bezpieczeństwa i poszanowania zasad w rodzinie.

W budowaniu zdrowej relacji między rodzicem a dzieckiem chodzi o to, by nie traktować dzieci w sposób lekceważący. Jeśli w codziennym kontakcie zabraknie czasu lub uwagi, to w pewnym momencie dziecko już nie przyjdzie ze swoim problemem. Przestanie mówić o tym, co jest ważne czy trudne. Rodzice mogą nie zauważyć wtedy sygnałów, że dzieje się coś niedobrego. Należy też akceptować prawo dziecka do odmowy, słuchać, gdy mówi „nie”, nie łamać woli dziecka, nie zmuszać go do posłuszeństwa i uległości. Dziecka należy słuchać tak samo, jak chcielibyśmy, żeby nas wysłuchano. Nie kwestionować jego racji, nie wyśmiewać, nie umniejszać uczuciom. Okazywać cierpliwość, empatię. Nie wolno oceniać, krytykować, panikować, udzielać rad, naciskać ani straszyć. Żaden dorosły nie chciałby, żeby tak go traktowano, jeśli zwierza się komuś ze swojego problemu. Pomyślmy więc o tym, że dziecko też nie chce się tak czuć.

Jeśli rodzice zbudują z dzieckiem relację opartą na szacunku, empatii, wrażliwości, to mają większe szanse na to, że uda im się wychwycić, że w otoczeniu dziecka dzieje się coś niedobrego. Zauważą, że zachowuje się inaczej niż zazwyczaj, np. ma zły nastrój. Najważniejsze w budowaniu relacji z dzieckiem jest to, by pamiętać, że w takim samym stopniu, jak dorosłym, należy mu się szacunek.

Małgorzata Serafin – dziennikarka specjalizująca się w tematach zdrowia psychicznego. Prowadzi program na YT na temat zdrowia psychicznego, gdzie rozmawia z osobami z doświadczeniem kryzysu.

www.zobaczczlowieka.pl

Dzieci i ryby mają głos
Dzieci i ryby mają głos

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych