Panele słoneczne poszukują nowych technologii
Krzem jest stosowany nie tylko w produkcji elektroniki, ale również do tworzenia paneli słonecznych. Inżynierowie nie ustają jednak w wysiłkach mających na celu szukanie alternatyw dla tego składnika.
Jednym z zamienników okazują się perowskity, z wykorzystaniem których ustanowiono niedawno imponujący rekord – informuje portal chip.pl.
Dwie cząsteczki
Za badaniami w tej sprawie stoją naukowcy z Northwestern University, którzy zaprezentowali szczegóły swoich ustaleń na łamach Science. Jak wyjaśniają, ich propozycja polega na dwucząsteczkowym rozwiązaniu, dzięki któremu można ograniczyć straty wydajności pojawiające się w czasie konwersji światła słonecznego na energię elektryczną – pisze Aleksander Kowal na chip.pl.
CZYTAJ TEŻ: Przed Ukrainą ciężki rok
Pierwsza ze wspomnianych cząsteczek miała zwalczyć problem określany mianem rekombinacji powierzchniowej, za sprawą której dochodzi do utraty elektronów związanej z defektami. Druga odpowiadała natomiast za rekombinację na styku warstw. Jakie były efekty tych zabiegów? Imponujące to mało powiedziane, ponieważ wskaźnik sprawności konwersji wyniósł 25,1 proc. Dla porównania, dotychczas najlepszy rezultat to 24,09 proc.
Dystans się zmniejsza
Niestety, rozwijane przez dłuższy czas technologie krzemowe jak na razie zapewniają wyższą wydajność, ale dystans między ogniwami krzemowymi i perowskitowymi regularnie się mniejsza. Jak dodaje Ted Sargent z Northwestern University, nacisk w badaniach i rozwoju przesuwa się z absorbera masowego na powierzchnie międzyfazowe. Jeśli uda się zrealizować postawione cele, to efekty powinny być bardzo istotne dla dalszego rozwoju perowskitowych ogniw słonecznych.
Chip.pl/RO
CZYTAJ TEŻ: Wierzymy w „państwo opiekuńcze”?