Dekarbonizacja Europy zatruwa świat
Dekarbonizacja Europy skutkuje przenoszeniem produkcji i konsumpcji węgla do krajów azjatyckich oraz rozwijających się, a w efekcie postępującą karbonizacją światowej gospodarki - uważa prezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG) Tomasz Rogala.
„Dekarbonizacja to, według mnie proces przenoszenia produkcji i konsumpcji węgla z krajów wysokorozwiniętych do krajów azjatyckich i rozwijających się. Oznacza globalny wzrost zużycia węgla dla podniesienia poziomu życia mieszkańców tych obszarów i zapewnienia nieprzerwanych dostaw dóbr konsumpcyjnych do krajów rozwiniętych. Tak to dzisiaj działa” - mówił szef największej górniczej spółki podczas konferencji „Górnictwo zrównoważonego rozwoju”.
W tym roku doroczna konferencja, organizowana przez Wydział Górnictwa, Inżynierii Bezpieczeństwa i Automatyki Przemysłowej Politechniki Śląskiej w Gliwicach, odbyła się pod hasłem „Klimat i energia - konsekwencje europejskiej polityki klimatycznej dla polskiej gospodarki. Globalne wyzwania i regionalne działania”.
Prezes PGG, który jest także szefem Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego Euracoal zauważył, iż w ostatnich latach gwałtownie wzrosła produkcja węgla i jego zużycie na świecie, co - jak ocenił - zbiega się z aktywnością konferencji klimatycznych na rzecz dekarbonizacji.
Rogala podkreślał, że dekarbonizacja postępuje w krajach europejskich i USA, natomiast w Chinach i Indiach, które deklarują chęć uzyskania neutralności klimatycznej do 2060 roku, obecnie gwałtownie rośnie produkcja i zużycie węgla.
„Węgiel i moce węglowe są potrzebne krajom azjatyckim do zdobycia przewagi konkurencyjnej” - wskazał prezes PGG, zwracając uwagę, iż w ciągu minionych 20 lat udział Chin w globalnym PKB wzrósł z niespełna 5 do 20 proc. światowego PKB.
Obecnie - według prezesa PGG - odbywa się „transmisja miejsc pracy” do państw azjatyckich, a Europa uzależnia się od azjatyckich technologii i dóbr, potrzebnych do codziennego życia.
„Nie jesteśmy już w stanie funkcjonować, nie mając komponentów czy urządzeń z Azji. Podejście Azjatów jest wyłącznie pragmatyczne, by zbudować trwałą przewagę technologiczną i ekonomiczną” - mówił Rogala.
W Europie - kontynuował prezes PGG - odnawialne źródła energii wypychają obecnie węgiel, który staje się paliwem pomocniczym.
„W Polsce w ciągu 10 lat wyłączyliśmy z produkcji 28 mln ton węgla, co stanowi 44 proc. całego wydobycia” - powiedział Rogala, oceniając, iż nigdzie nie było tak dużej dynamiki odejścia od własnego węgla jak w Polsce, przy jednoczesnym imporcie tego surowca rzędu 16 mln ton rocznie.
Prezydent stowarzyszenia Euracoal zauważył, że w tym roku produkcja węgla energetycznego w Polsce będzie najprawdopodobniej o 5 mln ton mniejsza niż zakładano na 2023 rok w zawartej ponad 2 lata temu umowie społecznej dla górnictwa.
Prezes potwierdził, że w tym roku PGG nie korzystała dotąd z budżetowych subwencji, jednak - jak mówił - trzeba pamiętać, że likwidacja krajowego górnictwa będzie kosztować, ponieważ wiąże się z przebudową całego systemu energetycznego w Polsce.
„Potrzebnych będzie wiele miliardów dolarów na budowę atomu, oraz kolejne miliardy na przebudowę sieci i jej rozwój” - powiedział prezes PGG i ocenił, że także kilka miliardów złotych potrzebnych dla PGG to nakłady, jakie trzeba będzie ponieść w związku z transformacją energetyczną w Polsce.
Czytaj także: Niewinna Milka? Czekolada, która finansuje wojnę
PAP