Cztery lata Dąbrowskiego w PGE – energetyczny lider transformacji
Ostatnie cztery lata, czas prezesa Wojciech Dąbrowskiego, to dla Polskiej Grupy Energetycznej czas dynamicznego rozwoju lidera transformacji energetycznej w Polsce. PGE stał się też spółką aktywnie uczestniczącą w repolonizacji polskiego sektora energetycznego i bierze udział w projekcie jądrowym – budowie drugiej polskiej elektrowni atomowej wraz z ZE PAK. 7 lutego Rada nadzorcza PGE odwołała członków zarządu PGE na czele z prezesem Wojciechem Dąbrowskim. Rada delegowała do zarządu Eryka Kosińskiego i powierzyła mu obowiązki prezesa zarządu.
Warto przypomnieć i podsumować te ostatnie cztery, wyjątkowe lata dla PGE – choć to czas pandemii, walki ze skutkami lockdownów, wojny na Ukrainie i inflacji oraz kryzysu energetyczno-surowcowego. We wszystkich procesach związanych z wychodzeniem z tych kryzysów PGE wzięła aktywny udział, stając się dynamicznym liderem wśród należących do skarbu państwa spółek energetycznych. To z pewnością zasługa kierującego spółką od lutego 2020 roku prezesa Wojciecha Dąbrowskiego.
Miotła Tuska. Odwołano prezesa PGE
Obejmując kierowanie zarządem Grupy PGE, poinformowałem, że niezwłocznie przystępujemy do opracowania nowej strategii. I po sześciu miesiącach intensywnej pracy ogłosiliśmy plan działań do 2030 r. z perspektywą do 2050 r. W ciągu tego roku usprawniliśmy także mechanizmy zarządcze w Grupie Kapitałowej PGE, a strategia dała silny impuls do realizacji nowych projektów – zapowiadał Dąbrowski w wywiadzie dla „Sieci” w lutym 2021 roku.
Zaprezentowana jesienią nowa Strategia GK PGE do 2030 zakłada rozwój energetyki zero i niskoemisyjnej, m.in. redukcję emisji CO2 i zwiększenie udziału OZE w portfelu wytwórczym. Długoterminowo Grupa PGE zakłada osiągniecie neutralności klimatycznej do 2050 roku.
Co z węglem?
We wspomnianym samym wywiadzie padły po raz pierwszy zapowiedzi konieczności znalezienia rozwiązania dla polskiego węgla w czasie transformacji energetycznej, co nabrało pod koniec rządów Mateusza Morawieckiego realnych kształtów w Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Musimy pamiętać o naszej strategicznej rezerwie węglowej do momentu, aż będziemy dysponowali – wymienionymi w polityce energetycznej Polski – sześcioma elektrowniami atomowymi w podstawie systemu energetycznego. (…) A odnawialne źródła energii powinny ją uzupełniać. Obecnie jednak stoimy przed dwoma wyzwaniami – konieczne są inwestycje w polskie źródła odnawialne, ale również musimy dysponować stabilnymi źródłami energii do czasu wybudowania elektrowni jądrowej. Te dwa cele nie są możliwe do realizacji w jednym podmiocie ze względu na to, że instytucje finansowe nie chcą wspierać projektów w spółkach posiadających aktywa węglowe” – wyjaśniał prezes Dąbrowski. „Dlatego konieczne jest powstanie strategicznej rezerwy węglowej zarządzanej przez skarb państwa i równoległe inwestowanie przez spółki energetyczne w OZE. Bez tych decyzji może się okazać, że wraz z zakończeniem wydobycia węgla w Polsce zakończy się funkcjonowanie polskiej energetyki, a energię elektryczną z OZE będziemy mieli, ale importowaną z zagranicy. Koncepcja wydzielenia aktywów węglowych zyskała aprobatę Ministerstwa Aktywów Państwowych, obecnie trwają konsultacje ze stroną społeczną. Stworzenie takiego podmiotu będzie gwarantowało Polsce bezpieczeństwo energetyczne do czasu powstania bloków jądrowych, a pracownikom miejsca pracy i bezpieczną przyszłość”.
Warto zaznaczyć, że ten wątek pojawia się też w ogłoszonej w ubiegłym roku nowej strategii PGE. W 2023 roku bowiem, Zarząd poinformował, że Grupa planuje odejście od spalania węgla do 2030 r. i osiągniecie zeroemisyjności do 2040 roku. Nowa Strategia wejdzie jednak w życie dopiero po wydzieleniu aktywów węglowych ze struktur Grupy.
Ostra walka na Bałtyku
2021 rok to czas coraz silniejszej rywalizacji o budowę morskich farm wiatrowych. PGE Baltica zawiązuje konsorcjum z duńskim Orsted, a w planach jest budowa offshore-owych farm Baltica 2 i 3 o łącznej mocy zainstalowanej ok. 2,5 GW. Zgodnie ze Strategią zostaną oddane do użytku do 2030 r. Co ważne, w styczniu bieżącego roku spółka komunikowała, że Orsted i PGE planują zakończenie budowy Baltica 2 o mocy ok. 1,5 GW do końca 2027 r., a Baltica 3 o mocy ok. 1 GW - do 2030 r.
W wypowiedziach prezesa Dąbrowskiego wyraźnie brzmią akcenty związane z budowaniem narodowych przewag konkurencyjnych i wspieraniem polskich firm.
Planując morskie farmy wiatrowe, w PGE postawiliśmy sobie jeden ważny cel – aby z tych inwestycji polska gospodarka i polskie firmy zyskały jak najwięcej. Od początku też wyeliminowaliśmy możliwość powstania patologii, które znamy z przeszłości, np. z budowy autostrad w Polsce, kiedy firmy zagraniczne zdobywały kontrakty, zatrudniając polskie firmy do najprostszych, najmniej korzystnych finansowo prac – deklarował Dąbrowski.
Polska energetyka
Te wątki związane z gospodarką narodową towarzyszą też PGE w akwizycjach. Już w 2020 roku sfinalizowany został trzyletni proces integracji w strukturach spółki PGE Energia Ciepła zrepolonizowanych aktywów ciepłowniczych przejętych od francuskiej Grupy EDF. Choć najbardziej wyraźne element repolonizacji strategicznych firm sprzedanych wcześniej firmom z obcym kapitałem został zrealizowany w ubiegłym roku, gdy GK PGE przejęła sprywatyzowaną w 2015 spółkę PKP Energetyka. Spółka zmienia nazwę na PGE Energetyka Kolejowa. Repolonizacja PKP Energetyka wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne polskiej logistyki i transportu.
Notabene prezes Dąbrowski właśnie za ten ruch otrzymał w 2023 roku nagrodę Polski Kompas przyznawaną przez redakcję „Gazety Bankowej”.
Polski Kompas za skuteczną repolonizację rynku ciepłownictwa i odzyskanie PKP Energetyka – PGE Energetyka Kolejowa – za determinację w budowaniu bezpieczeństwa energetycznego Polski – tak brzmiało uzasadnienie przyznania statuetki.
Przez ostatnie 8 lat PGE wzmacnia bezpieczeństwo energetyczne polskich przedsiębiorstw i Polaków. Właśnie dzięki temu, że energetyka jest w polskich rękach, możemy realizować bardzo ambitne plany inwestycyjne, bo mamy już w tej chwili szereg planów, one są już w realizacji, które zapewnią w przyszłości Polakom i polskim przedsiębiorcom tanią i czystą energie, ale przede wszystkim zapewnią bezpieczeństwo energetyczne, a firmy strategiczne pozostają pod kontrolą krajową - powiedział prezes PGE odbierając Polski Kompas.
Warto dodać, że w 2022 roku, gdy wybucha pełnoskalowa wojna na Ukrainie, to właśnie Grupa PGE błyskawicznie reaguje na niebezpieczeństwo braku zaopatrzenia polskich gospodarstw w opał. PGE Paliwa zaimportował do Polski 10 mln ton węgla z przeznaczeniem dla mieszkańców i lokalnych ciepłowni. Dzięki interwencyjnemu importowi po wprowadzeniu embarga na węgiel z Rosji, mieszkańcy Polski mieli dostęp do opału na zimę w akceptowalnych cenach.
Czas na atom
W 2022 roku Zarząd PGE zaangażował się w biznesowy projekt budowy elektrowni jądrowej. Jesienią podpisano list intencyjny z ZE PAK i koreańskim KHNP, a w kolejnym roku zawiązała się spółka celowa, która złożyła wniosek o wydanie decyzji zasadniczej o budowie elektrowni jądrowej o łącznej mocy 2800 MW. Zgodnie z założeniami pierwszy blok elektrowni jądrowej ma być uruchomiony w 2035 r. PGE PAK Energia Jądrowa otrzymała w listopadzie ubiegłego roku decyzję zasadniczą wydaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska dotyczącą budowy elektrowni jądrowej w regionie konińskim. Ma to być druga, po budowanej przez Polskie Elektrownie Jądrowe oraz amerykańskie konsorcjum Westinghouse-Bechtel duża elektrownia jądrowa w Polsce.
Rozwój wielkoskalowej energetyki jądrowej jest jedyną alternatywą dla systematycznie zmniejszającego się udziału elektrowni konwencjonalnych w krajowym wytwarzaniu energii. Dlatego właśnie PGE postanowiła zaangażować się w projekt budowy elektrowni jądrowej w regionie konińskim we współpracy z ZE PAK i koreańskim partnerem KHNP. Wstępnie przewidujemy budowę dwóch bloków jądrowych w oparciu o koreańską technologię APR 1400 o łącznej mocy 2,8 GW. Zgodnie z założeniami elektrownia będzie dostarczać 22 TWh energii, co odpowiada 12 proc. dzisiejszego zapotrzebowania na energię w Polsce. Energetyka jądrowa, podobnie jak odnawialne źródła energii, to szansa dla Polski i Polaków na czystą i tanią energię. Będzie ona także impulsem rozwojowym dla gospodarki, podnosząc jej konkurencyjność – pisał na łamach rocznika „Polski Kompas 2023” prezes Dąbrowski.
„Zazielenianie” PGE
Rozwój energetyki odnawialnej, zmniejszenie i ostatecznie „wyzerowanie” emisji CO2 w energetyce, budowa magazynów energii przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego to z pewnością jeden z głównych celów kadencji Wojciecha Dąbrowskiego w PGE.
Nowoczesna i niezależna energetyka jest gwarantem bezpieczeństwa Polski i jej rozwoju. To właśnie stabilne i bezpieczne dostawy energii decydują o rozwoju gospodarczym państwa i zamożności jego obywateli. Takie bezpieczeństwo dają czyste źródła energii, niezależne od wahań cen na rynkach surowców i uprawnień do emisji CO2. Dlatego inwestujemy w odnawialne źródła energii, wspierające je magazyny energii i energetykę jądrową. Tylko takie połączenie zapewni nam bezpieczeństwo energetyczne i stabilną gospodarkę w przyszłości – pisał prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej na łamach „Polskiego Kompasu 2023”.
Silna energetyka to stabilna gospodarka
PGE uzyskała tytuł „Spółki Świadomej Klimatycznie 2023” w ramach Badania Świadomości Klimatycznej Spółek (Corporate Climate Crisis Awareness study – CCA), przeprowadzonego na podstawie treści raportów niefinansowych za rok 2022. PGE uzyskała 8,33 punktu na 10 możliwych i tym samym uplasowała się na 17. miejscu spośród 152 największych spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.
To efekt inwestycji w offshore, ale też w dekarbonizację branży ciepłowniczej i magazyny energii. GK PGE realizuje Program Magazynowania Energii budując magazyny bateryjne (planowane łącznie 2 GW w różnych lokalizacjach), hybrydowe oraz mechaniczne (elektrownie szczytowo-pompowe).
Lider
Dziś PGE to kilkadziesiąt spółek i podmiotów. Profil działalności większości z nich – wytwarzanie energii elektrycznej i cieplnej, jej dystrybucja, obrót, prowadzenie energetycznych projektów inwestycyjnych, zakup paliw – tworzy spójną strukturę działalności podstawowej i kompetencji GK PGE.
Przez ostatnie 4 lata przeznaczyliśmy 24 mld złotych na inwestycje m.in. w energetykę odnawialną i dystrybucję. Dzięki temu rozwijamy i modernizujemy sieć dystrybucyjną stymulując rozwój energetyki prosumenckiej, która stała się integralną częścią naszej oferty dla gospodarstw domowych i biznesu. Inwestujemy, także w niskoemisyjne technologie, dzięki którym do 2030 roku zakończymy transformację wytwarzania ciepła. Zrepolonizowaliśmy aktywa ciepłownicze w największych miastach oraz kolejową dystrybucję energii, zapewniając w ten sposób bezpieczeństwo energetyczne i komunikacyjne milionów Polaków.
Osiągnęliśmy to ciężką pracą ponad 40 tys. naszych pracowników, najlepszych ekspertów w swoich dziedzinach, podejmując przez ostatnie 4 lata decyzje w bardzo trudnym otoczeniu.
PGE Polska Grupa Energetyczna to lider transformacji energetycznej w Polsce, największy producent energii ze źródeł odnawialnych i wiodąca firma w budowie morskich farm wiatrowych. PGE to także strażnik bezpieczeństwa energetycznego Polski” – czytamy we wstępie prezesa Dąbrowskiego do Raportu PGE 2020-23.
(red)