Informacje

Sowiecki magazyn atomowy w Podborsku, obecnie Muzeum Zimnej Wojny / autor: MK/Fratria
Sowiecki magazyn atomowy w Podborsku, obecnie Muzeum Zimnej Wojny / autor: MK/Fratria

Przełomowe sankcje. Amerykanie zablokują rosyjski uran

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 2 maja 2024, 16:00

  • Powiększ tekst

Władze USA nałożą embargo na paliwo reaktorowe z Rosji, choć dotychczas pokrywało ono niemal jedną czwartą potrzeb amerykańskich elektrowni. To kolejne sankcje za inwazję na Ukrainę, które jeszcze rok temu wydawały się niemożliwe.

We wtorek wieczorem Senat USA przegłosował ustawę, która zakazuje importu wzbogaconego uranu z Rosji. Teraz dokument czeka na podpis prezydenta Joe Bidena. 90 dni później ma wejść w życie.

Ceny wzrosną

Choć w przepisach przewidziano pewne wyjątki w okresie 4 lat, to  jednak ustawa będzie mieć przełomowe znaczenie i nie tylko dlatego, że w zgodnej opinii wielu analityków – cytowanych przez media - doprowadzi do wzrostu cen uranu.

Portal oilprice.com, powołując się na notatkę Białego Domu, pisze, że „bez tego typu działań Rosja będzie nadal utrzymywać kontrolę nad światowym rynkiem uranu ze szkodą dla sojuszników i partnerów USA”.

Portal dodaje, że na sprzedaży do Stanów Zjednoczonych tego paliwa Kreml zarabiał nawet miliard dolarów rocznie, zaś zastąpienie tych dostaw innymi „może stanowić wyzwanie i grozić wzrostem kosztów wzbogaconego uranu o około 20 procent”.

Kluczowy eksporter

Tym bardziej, że Rosja była kluczowym eksporterem uranu do USA, pokrywając niemal jedną czwartą potrzeb. Pozostali dostawcy mniej znacznie mniejszy udział w rynku, na przykład Niemcy – 12 proc., Wielka Brytania – 11 proc. a Holandia – 9 proc. Stany Zjednoczone mają również własne zasoby tego surowca, ale były w stanie pokryć tylko niewielką część zapotrzebowania (27 proc.).

Rosja bez uranu! Woda zalewa złoża Rosatomu

Zakaz dostaw z Rosji będzie znaczący i rodzi obawy firm - właścicieli elektrowni jądrowych w USA, ale jednocześnie kilka dni temu Joe Biden poinformował, że w zakładzie w Ohio udało się wyprodukować pierwszą partię wzbogaconego uranu i do końca roku będzie to już nawet tona paliwa.

Co zrobi Kreml?

Amerykanom zależy na współpracy – szczególnie z Francją, Kanadą i Japonią w zakresie zabezpieczenia dostaw uranu tym bardziej, że na świecie wiele mówi się o renesansie energetyki jądrowej, a lista państw zainteresowanych budową nowych reaktorów – szczególnie w Europie w związku z realizowaną przez unię polityką klimatyczną – wydłuża się. To wszystko oznacza wzrost popytu na paliwo uranowe w kolejnych latach i dekadach. Trudno przewidzieć, jaka będzie reakcja Kremla na wprowadzenie przez Amerykanów embarga, ale nie można wykluczyć, że  – jak pisze oilprice.com – ogłosi zakaz eksportu, a wówczas sytuacja na rynku może się jednak skomplikować.

Agnieszka Łakoma

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Co zarządziła Unia w sprawie miodu, dżemu i mleka?

Wyrok na CPK ogłoszony! Okęcie idzie do rozbudowy

Rarytas z NBP. Numizmatyczna okazja na rocznicę złotego

Naturalny korek uratuje oceany

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych