Prezes PiS: Mamy pierwsze symptomy kryzysu
Pierwsze półrocze rządów obecnej władzy pokazało, iż postęp i marsz Polski ku europejskim standardom, takim jak na przykład wzrost poziomu życia, został zahamowany - mówił podczas pikniku wyborczego PiS w Otwocku Jarosław Kaczyński. Zdaniem szefa Prawa i Sprawiedliwości Polska zaczyna się cofać i „mamy pierwsze symptomy kryzysu”.
W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński zachęcał do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Nie wszyscy są przeświadczeni, że warto na te wybory iść. A, szanowni państwo, to są wybory naprawdę niesłychanie ważne - przekonywał Kaczyński.
Jak trzeba wziąć udział w głosowaniu choćby dlatego, że - jak wskazywał - wcielane są w życie decyzje, które godzą w polskie społeczeństwo i „w nasze najbardziej podstawowe interesy”.
Kaczyński ocenił, że „stoimy naprzeciw pewnego wielkiego planu”.
Wielkiego planu, który zwykle nazywa się europejskim, ale który tak naprawdę jest niemiecko-francuski. Planu podporządkowania państw europejskich, tych słabszych, tym silniejszym - mówił.
Stwierdził, że ostateczna realizacja tego planu, polegająca na zmianie lub obejściu unijnych traktatów, spowoduje, że Polska nie będzie już państwem, a terenem zamieszkiwania Polaków.
Ocenił, że obecnie w Europie wolność się cofa i jest jej dużo mniej niż było 20, 30 czy 40 lat temu. Dlatego według prezesa PiS powinniśmy bronić wolności we wszystkich dziedzinach, powinniśmy bronić pluralizm mediów, a równość musi oznaczać równość.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zapłacimy miliony Niemcom za tranzyt paliw
Znane centrum handlowe szuka ochrony przed upadłością