Informacje

Nie widać przełomu w napływie nowych zamówień w przemyśle / autor: Pixabay
Nie widać przełomu w napływie nowych zamówień w przemyśle / autor: Pixabay

Kiepskie perspektywy na mocne ożywienie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 maja 2024, 10:51

    Aktualizacja: 29 maja 2024, 10:52

  • Powiększ tekst

W maju Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury wzrósł do 161 pkt ze 160,2 pkt w kwietniu – informuje BIEC w najnowszym raporcie. Dodaje jednak, że główną siłą napędową ożywienia jest konsumpcja, co nie daje większych szans na utrzymanie wzrostu.

Jak poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, w maju br. Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce, wzrósł o 0,8 punktu w stosunku do poprzedniego miesiąca – do 161 pkt. z 160,2 pkt. w kwietniu.

„Od lipca ubiegłego roku wskaźnik rejestrował kolejne wzrosty, zapowiadające ożywienie gospodarki. Główną siłą napędową tego ożywienia była konsumpcja, a w szczególności spożycie indywidualne, co na ogół nie stwarza większych szans na długotrwałość tego wzrostu. Od trzech miesięcy w gospodarce dominują tendencje stagnacyjne a wiele danych wskazuje, że siły wzrostowe oparte wyłącznie na konsumpcji uległy wyczerpaniu” – pisze w raporcie ekonomistka BIEC Maria Drozdowicz.

Nie widać przełomu w napływie nowych zamówień w przemyśle

Jak podano, spośród ośmiu składowych WWK pięć uległo poprawie w stosunku do sytuacji sprzed miesiąca, dwie nie zmieniły się i jedna uległa pogorszeniu. Maria Drozdowicz pokreśliła jednak, że w przypadku większości składowych, które uległy poprawie w stosunku do poprzedniego miesiąca, zmiana była niewielka i na ogół oznaczała jedynie korektę w stosunku do spadków sprzed miesiąca.

W dalszym ciągu nie widać istotnego przełomu w napływie nowych zamówień w sektorze przetwórstwa przemysłowego. W szczególności dotyczy to zamówień realizowanych na rynek krajowy” – wskazała ekonomistka. Dodała, że w przypadku zamówień pochodzących od zagranicznych odbiorców pojawiają się pewne nadzieje na przełamanie dotychczasowych stagnacyjnych trendów. „Kwiecień i maja br. przyniosły bowiem niewielką poprawę ocen na temat spodziewanego tempa napływu nowych zamówień kierowanych na eskort, wyrażaną przez menadżerów przedsiębiorstw produkcyjnych” – poinformowała.

WYPEŁNIJ ANKIETĘ. Pomóż nam ulepszyć wGospodarce.pl!

W wielu branżach dominują negatywne nastroje

W raporcie autorka dodała, że poprawa ta dotyczy głównie dwóch branż: przemysłu przetwórstwa koksu i rafinacji ropy naftowej oraz przemysłu elektronicznego. W pozostałych branżach dominują negatywne nastroje zarówno w ocenie napływu zamówień na rynek krajowych, jak i tych realizowanych na eksport.

Niewielkiej poprawie w stosunku do poprzedniego miesiąca uległy opinie przedstawicieli firm sektora produkcyjnego na temat stanu ich finansów. Była to jednak jedynie korekta w stosunku do spadków nastrojów z ubiegłego miesiąca. W rezultacie, od jesieni ubiegłego roku oceny przedsiębiorców na temat stanu finansów w zarządzanych przez nich firmach nie ulegały większym zmianom z utrzymującą się kilkunastoprocentową przewagą firm odczuwających permanentne pogarszanie się sytuacji finansowej nad odsetkiem firm, które odczuwają poprawę w tej kwestii” – stwierdziła Maria Drozdowicz.

Dodała, że wśród przyczyn rosnących kosztów menadżerowie firm wymieniają przede wszystkim ceny energii i paliw (80 proc. respondentów), koszty zatrudnienia (77 proc. respondentów) i ceny komponentów i usług (63 proc.).

O słabnącej roli popytu świadczy znaczny wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw, jaki odnotowano w maju br. Nastąpiło to w warunkach dość słabych wyników wielkości produkcji sprzedanej. Oznacza to bowiem, że pomimo ograniczania wielkości produkcji i tak jej niesprzedana część trafia do magazynów. Nie jest to również dobry prognostyk dla skali produkcji w najbliższych miesiącach” – oceniła ekonomistka BIEC.

Marek Siudaj (PAP), sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Tąpnięcie na rynku węgla. Mamy transformację energetyczną

Alarm w lasach: 28 mld zł strat, 170 tys. ludzi na bruk!

To już „epidemia”! Zamykają się kolejne hipermarkety

Polskie mięso przegrywa na wszystkich rynkach

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych