Budapeszt uzależniony od handlu z Rosją
Węgry mają największy deficyt w handlu z Rosją spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej – wynika z danych Eurostatu za 2023 rok.
„W ubiegłym roku Węgry pozostawiły w Moskwie zdecydowanie najwięcej pieniędzy ze wszystkich państw członkowskich UE, prawie 5 mld euro” – pisze dziennik „Nepszava”, który omawia dane Eurostatu.
Bilans ujemny
Wśród krajów z ujemnym bilansem handlowym z Rosją w 2023 roku na pierwszym miejscu są Węgry (-4,7 mld euro), za nimi są Holandia (-3,5 mld), Słowacja (-3,4 mld) i Bułgaria (-2,75 mld).
Bilans dodatni
Z kolei najkorzystniejszy bilans miały Niemcy (6,6 mld euro), Litwa (1,8 mld euro) oraz Polska (1,4 mld euro).
„Stanowisko Rosji w sprawie wojny na Ukrainie ma niewielki wpływ na jej zamiary zakupu towarów” – komentuje „Nepszava”.
Brutalny deficyt
Dziennik przypomina, że węgierski „brutalny deficyt w handlu z Rosją” spowodowany jest sprowadzaniem z tego państwa znacznych ilości ropy i gazu.
Węgry są w dużym stopniu uzależnione od rosyjskich surowców energetycznych. Importują rocznie 4,5 mld metrów sześc. gazu ziemnego na podstawie długoterminowego, 15-letniego kontraktu z Gazpromem, podpisanego we wrześniu 2021 roku.
Ponadto przez rurociąg Przyjaźń sprowadziły w ubiegłym roku 4,5 mln ton ropy, a rosyjski państwowy koncern Rosatom rozbudowuje jedyną węgierską elektrownię jądrową w Paksu w środkowej części kraju.
Według danych Eurostatu między pierwszym kwartałem 2021 roku a pierwszym kwartałem 2024 roku wartość importu UE z Rosji zmniejszyła się o 85 proc.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Ależ tąpnęło! Szokujący spadek produkcji przemysłowej
Brytyjski bank się zwija z Polski. 1600 osób na bruk