Informacje

Śnięte ryby / autor: Pixabay
Śnięte ryby / autor: Pixabay

Dramat na Podkarpaciu. Znaleziono ich ponad tonę!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 lipca 2024, 18:27

    Aktualizacja: 8 lipca 2024, 18:33

  • Powiększ tekst

Ok. 1,3 tony śniętych ryb zostało odłowionych ze zbiornika w Starym Lublińcu na Podkarpaciu. Przyczyną masowego padnięcia ryb był brak tlenu w wodzie, czyli tzw. przyducha. Obecnie trwa natlenianie wody, dzięki temu wartość tlenu wraca do normy.

Jak powiedział PAP w poniedziałek dyr. Polskiego Związku Wędkarskiego w Przemyślu Piotr Kubas, od piątku odłowionych zostało ok. 1,3 tony śniętych ryb.

Ryby już nie wypływają, ale akcja nie jest jeszcze zakończona. Obecnie natleniamy wodę specjalnymi pompami, udrażniamy zbiornik, tak aby był przepływ wody. Sprzyja nam pogoda, nie jest już upalnie, spadł deszcz i jest wiatr – dodał.

Kubas podkreślił, że prowadzony jest monitoring natlenienia wody w wielu miejscach zbiornikach. „Pomiary wskazują, że natlenienie wody wraca do normy, wynosi ok. 5 mg/02” – zaznaczył.

Na miejscu wciąż są wędkarze, strażacy oraz odpowiednie służby.

Zwołany sztab kryzysowy

We wtorek w urzędzie wojewódzkim w Rzeszowie ma się odbyć w tej sprawie posiedzenie sztabu kryzysowego.

O masowym śnięciu ryb w zbiorniku w Starym Lublińcu służby weterynaryjne i sanitarno-epidemiologiczne zostały powiadomione w czwartek. Już pierwsze pomiary wody wykazały, że jest ona niedostatecznie natleniona i doszło do tzw. przyduchy.

Jak wynikało z piątkowego komunikatu Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, przeprowadzone były dwa pomiary natlenienia wody w tym zbiorniku. Pierwszy wskazał 2,1 mg O2/l, a drugi 1,8 mg O2/l, co pozwala potwierdzić wystąpienie tzw. przyduchy. „Woda o wystarczającym natlenieniu charakteryzuje się wartością ok. 6,5–10 mg O2/l, natomiast dla ryb nie powinna ona spadać poniżej 4 mg O2/l” – podał RZGW.

Jak tłumaczył PAP Kubas, przyducha w zbiorniku jest spowodowana dużą eutrofizacją. To proces, który powoduje duży wzrost roślinności (glonów) w zbiorniku, co może skutkować wyczerpaniem się tlenu w wodzie.

Na polecenie wojewody pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego dostarczyli na miejsce niezbędny sprzęt. Zbieranie śniętych ryb w zbiorniku rozpoczęło się w piątek. W sobotę na miejsce skierowani zostali do pomocy żołnierze WOT.

Zbiornik wodny „Stary Lubliniec” na rzece Wirowa ma ok. 40 ha.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Wielkie zero zamiast 6 bilionów złotych. Kanclerz Niemiec w Polsce

„…a zamiast do Rzeszowa szprycha CPK będzie do Berlina”

Przechodzimy na trociny! Rząd zakaże palenia drewnem

Szok! Co czwarte kupione u nas auto to marka premium

pap, jb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych