Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / autor: fot. Pixabay

Srebra coraz mniej? Zobacz czy jeszcze zarobisz

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 lipca 2024, 07:45

  • Powiększ tekst

Wydobycie i recykling nie pokrywają zapotrzebowania na srebro przede wszystkim ze strony producentów paneli fotowoltaicznych - poinformował w czwartek „Dziennik Gazeta Prawna”.

Dla porównania złoto, kupowane intensywnie przez banki centralne, notowane wiosną najwyżej w historii, czy również śrubująca rekordy miedź, o której serwisy piszą najczęściej, jeśli rosną notowania metali przemysłowych, poszły w tym roku w górę o 15–18 proc. Mocniej od kursu srebra wzrosły jedynie notowania kilku surowców rolnych – kakao (+96 proc. w tym roku), kawy (+63 proc.) i soku pomarańczowego (+43 proc.) – których podaż ograniczyły nietypowe zjawiska pogodowe” - czytamy w „DGP”.

W maju cena uncji srebra na rynku po raz pierwszy od 12 lat przekroczyła 32 dol. Za uncję i po kilkutygodniowym spadku znów zbliża się do tego poziomu. Dostawy srebra na rynek są od lat stabilne. Z kopalni i recyklingu każdego roku trafia do odbiorców ok. 1 mld uncji.

Decydujący czynnik

Dziennik poinformował, że czynnikiem decydującym o kierunku notowań srebra jest popyt na metal. Jak wynika z prognoz The Silver Institute, branżowej organizacji skupiającej działające na rynku srebra podmioty, globalne zapotrzebowanie na miedź przekroczy w tym roku 1,2 mld uncji, co oznacza, że po raz piąty z rzędu będzie wyższe od dostaw. Wynika to przede wszystkim z popytu zgłaszanego przez przemysł. Choć kondycja sektora wytwórczego w największych gospodarkach pozostawia wiele do życzenia, a w niektórych państwach, jak na np. Niemcy, znajduje się on w głębokiej recesji, to nie dotyczy to sektorów zużywających srebro. Chodzi przede wszystkim o branże związane z transformacją energetyczną, z produkcją paneli fotowoltaicznych na czele. Popyt na srebro w tej branży ma wzrosnąć w tym roku o 20 proc., do 232 mln uncji. Jeszcze dekadę wcześniej stanowił niecałe 6 proc. światowego zapotrzebowania na srebro, a obecnie odpowiada za niemal 20 proc. globalnych potrzeb.

Kopalnie nie pomogą

Kopalnie srebra nie są w stanie zwiększyć produkcji, żeby zaspokoić potrzeby rynku.

„Szacujemy, że rynek srebra wkracza w okres deficytu, nienotowanego od dziesięcioleci” – ocenili w jednej z ostatnich analiz cytowany przez „DGP” ekspert australijsko-nowozelandzkiego banku ANZ.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

W niedziele nie wsiądziesz do samochodu. Wielki plan

Miał być akademik za 1 zł, jest za 1533 zł

Czy ścieżka do likwidacji 800+ już jest rozpisana?

Ekipa Tuska szuka noclegów dla cudzoziemców?

Sytuacja na rynku sprawia, że poprawia się również postrzeganie srebra jako inwestycji. Popyt ze strony inwestorów, którzy kupują metal np. w postaci sztabek, jest zmienny i w ostatnich latach odpowiada za 16–25 proc. globalnego zapotrzebowania - skomentował „DGP”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych