Informacje

Wydobycie węgla kamiennego w kopalni / autor: materiały prasowe Polskiej Grupy Górniczej
Wydobycie węgla kamiennego w kopalni / autor: materiały prasowe Polskiej Grupy Górniczej

Czy będzie przyśpieszona likwidacja polskich kopalń?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 lipca 2024, 19:30

  • Powiększ tekst

Śląsko-dąbrowska i górnicza Solidarność domagają się pilnego spotkania sygnatariuszy umowy społecznej ws. górnictwa oraz potwierdzenia przez rząd, że zostanie ona zrealizowana w pierwotnej postaci: z utrzymaniem zapisanych dat wygaszania kopalń i powstaniem przewidzianych inwestycji.

Adresowane do premiera pismo, podpisane w poniedziałek przez przewodniczącego śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominika Kolorza i przewodniczącego krajowej sekcji górnictwa węgla kamiennego Bogusława Hutka, związkowcy rozesłali dziennikarzom we wtorek. PAP zapytała o nie Ministerstwo Przemysłu uzyskując odpowiedź, że resort nie komentuje tego wystąpienia.

Związkowcy w piśmie odwołali się do „Umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji woj. śląskiego” podpisanej 28 maja 2021 r. Umowa określa zasady i tempo wygaszania kopalń węgla energetycznego w Polsce do 2049 r. i zakłada subwencjonowanie branży dopłatami do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń. Wymaga to zgody Komisji Europejskiej. Poprzedni rząd nie notyfikował umowy; procedurę podjął obecny.

Jak napisali Kolorz oraz Hutek, w „związku z pogarszającą się kondycją górnictwa węgla kamiennego oraz szeregiem działań i zaniechań ze strony rządu, które wkrótce mogą doprowadzić do przyspieszonej likwidacji polskich kopalń”, domagają się pilnego spotkania sygnatariuszy umowy społecznej. Jako kontekst przedstawiają kilka aktualnych kwestii.

Tajne założenia zmiany polityki wobec górnictwa?

Wskazują m.in., że przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projekt „Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu” wciąż nie został przekazany do konsultacji ze stroną społeczną reprezentującą pracowników branży górniczej.

„Brak wiedzy na temat treści tego kluczowego z punktu widzenia polskiego górnictwa oraz energetyki dokumentu powoduje coraz większy niepokój wśród załóg polskich kopalń. Nie wiemy też, jakie będą założenia przygotowywanej aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r” - stwierdzili związkowcy.

Dywersja wobec węgla jako paliwa?

Powtórzyli zgłaszane już wcześniej obawy wobec próby zmiany przez MKiŚ treści rozporządzenia do ustawy o monitorowaniu i kontrolowaniu jakości paliw stałych (dotyczy ono przede wszystkim norm jakościowych dla węgla).

„Konsekwentnie sprzeciwiamy się tego typu działaniom. Wprowadzenie jakichkolwiek zmian do rozporządzenia spowodowałoby konieczność zmiany treści wniosku notyfikacyjnego umowy w Komisji Europejskiej, a to oznaczałoby wydłużenie i tak już ciągnącego się w nieskończoność procesu akceptacji dokumentu przez Brukselę” - zdiagnozowali.

Kolorz i Hutek podkreślili, że negatywne konsekwencje zmiany rozporządzenia dot. norm jakości węgla odczuliby jego krajowi producenci oraz osoby i podmioty wykorzystujące węgiel do celów grzewczych, wśród nich właściciele nowoczesnych kotłów węglowych, montowanych przy wsparciu środków publicznych programu Czyste Powietrze.

„Coraz większy problem dla dalszego funkcjonowania spółek węglowych stanowi utrzymujący się od lat proceder nieodbierania zakontraktowanego węgla przez państwowe koncerny energetyczne. Prognozy wskazują, że zapotrzebowanie na węgiel wydobywany przez polskie kopalnie w przyszłym roku obniży się o kilka milionów ton. Jednocześnie jesteśmy w posiadaniu informacji, z których wynika, że branża energetyczna spala więcej węgla niż kupuje od polskich kopalń” - zwrócili uwagę autorzy listu.

Niepewny los inwestycji proekologicznych

Za kolejną kwestię „wymagającą pilnej interwencji strony rządowej” związkowcy uznali brak realizacji inwestycji zapisanych w załączniku umowy społecznej (chodzi o inwestycje m.in. w wychwyt dwutlenku węgla i produkcję czystych paliw węglowych). Ocenili, że wdrożenie tych inwestycji jest konieczne dla realizacji umowy.

Bez nich zapewnienie zbytu do surowca produkowanego przez polskie kopalnie stanie się niemożliwe, a co za tym idzie zapisany w umowie społecznej harmonogram transformacji sektora wydobywczego będzie można wyrzucić do kosza” - uznali Kolorz i Hutek.

Wątpliwości, czy umowa społeczna zostanie zrealizowana

„Mając na uwadze wszystkie wyżej wymienione kwestie, chcemy jasnych deklaracji, czy umowa (…) zostanie zrealizowana w wersji podpisanej 28 maja 2021 roku. Za szczególnie istotne uważamy utrzymanie zapisanych tam dat wygaszania kopalń oraz powstanie przewidzianych inwestycji, dzięki którym zakłady górnicze będą mogły funkcjonować do momentu planowanego wygaszenia” - podkreślili.

Zastrzegli też, że ze względu na powagę sytuacji oczekują, by uczestnikami postulowanego spotkania byli wszyscy sygnatariusze umowy społecznej, a delegację rządową współtworzyli ministrowie aktywów państwowych, klimatu i środowiska, przemysłu oraz przedstawiciel Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

PAP, sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Branża drzewna mówi „stop” resortowi klimatu!

Potężna zmiana! Bankowcy nie chcą euro w Polsce

Szokujący spadek McDonald’s po 3 latach! Co się stało?

Czarne chmury! Analitycy mocno obniżają prognozę PKB

»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj:

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych