Informacje

W przyszłym roku wzrost płac będzie wolniejszy  / autor: Pixabay
W przyszłym roku wzrost płac będzie wolniejszy / autor: Pixabay

Eldorado się kończy. Płace nie będą rosły tak szybko

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 25 listopada 2024, 14:25

  • Powiększ tekst

Obecnie płace w sektorze przedsiębiorstw rosną w tempie dwucyfrowym, głównie przez wzrost płacy minimalnej i niedobór wykwalifikowanych pracowników, ale przyszłoroczny wzrost będzie słabszy - ocenił Sergiej Druchyn z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. „Tempo wzrostu płac pozostaje wysokie, lecz październik może być ostatnim lub jednym z ostatnich miesięcy kiedy jest on dwucyfrowy, w przyszłym roku najpewniej trwale spadnie do jednocyfrowego poziomu” - uważają analitycy Santander Bank Polska. „Realnie wzrost płac spadł poniżej 5 proc. Oznacza to, że zostaje nam coraz mniej pieniędzy w portfelu” – ocenia z kolei Mariusz Zielonka, ekonomista Konfederacji Lewiatan

Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2024 r. wyniosło 8 tys. 316,57 zł, co oznacza wzrost o 10,2 proc. rdr. Zatrudnienie natomiast spadło o 0,5 proc. rok do roku.

»» O danych GUS o wynagrodzeniach czytaj tutaj:

Płace w firmach rosną dwucyfrowo, ale dynamika spada

PIE: wysoki wzrost płac to efekt braków na rynku pracy

Dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń widoczny jest w niemal wszystkich kategoriach PKD. To efekt wysokiego wzrostu płacy minimalnej oraz niedoborów wykwalifikowanej siły roboczej” - wskazał analityk PIE Sergiej Druchyn.

Dodał, że w przyszłym roku spodziewa się wolniejszego wzrostu płac, ponieważ wolniej będzie rosła płaca minimalna.

Druchyn zwrócił ponadto uwagę, że jeśli chodzi o zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, to sytuacja pogarsza się już od 12 miesięcy.

Największe redukcje dotyczą sektora energetycznego i administracji, spadek wyniósł odpowiednio 3,4 i 3 proc.” - wskazał.

Dodał, że wzrosło zatrudnienie w rekreacji i branży HoReCa (hotele i gastronomia) odpowiednio o 4,9 proc. i 2,5 proc. W ocenie analityka w najbliższych miesiącach wyniki zatrudnienia się nie zmienią. „Sytuacja zacznie się poprawiać dopiero w przyszłym roku” – ocenił.

Przedstawiciel PIE dodał, że popyt na pracę obecnie jest umiarkowany, a oczekiwania przedsiębiorców pozostają negatywne. Zwrócił uwagę na wskaźnik przewidywanego zatrudnienia, który jak poinformował GUS i Narodowy Bank Polski maleje. „Jednocześnie malejąca presja płacowa sprzyjać będzie stabilizacji rynku pracy w przyszłym roku, zwłaszcza w połączeniu z uruchomieniem środków z KPO oraz ogólną poprawą aktywności gospodarczej w Polsce” - dodał analityk.

Analityck Konfederacji Lewiatan: Realnie wzrost płac spadł poniżej 5 proc.

Dynamika średniego wynagrodzenia w przedsiębiorstwach jest nadal dwucyfrowa. Realnie wzrost płac spadł poniżej 5 proc. Oznacza to, że zostaje nam coraz mniej pieniędzy w portfelu – ocenia z kolei Mariusz Zielonka, ekonomista Konfederacji Lewiatan

Oczywiście  to jest średnia dynamika i dotyczy tylko wycinka naszego rynku pracy. Dane administracyjne bardziej miarodajnie pokazują dużo większą zmienność zarówno średniej, jak i wynagrodzeń w poszczególnych grupach przedsiębiorstw w zależności od ich wielkości. Wynagrodzenia prawdopodobnie utrzymają swoją dwucyfrową dynamikę do końca roku – stwierdza Mariusz Zielonka.

Santander Bank: jeden z ostatnich miesięcy, kiedy wzrost płac jest dwucyfrowy

Analitycy Santander Bank Polska również zauważyli, że realne tempo wzrostu płac uległo niewielkiemu osłabieniu do 5 proc. rdr.

Spadek ogólnej dynamiki płac, a także różnica względem naszej prognozy wynikały ze spadku tempa wzrostu płac w górnictwie z 17,5 proc. r/r do -11,7 proc. r/r, około 4 pkt proc. poniżej naszego szacunku” - wyjaśniono.

Wskazano, że spadek ten w dużej mierze był efektem wysokiej bazy w październiku 2023 roku, kiedy to wypłacano nagrody w niektórych kopalniach.

Natomiast - jak zaznaczono - tempo wzrostu płac w innych sektorach było bliskie oczekiwaniom analityków.

Choć tempo wzrostu płac pozostaje wysokie, październik może być ostatnim lub jednym z ostatnich miesięcy, kiedy osiąga ono dwucyfrowy poziom” - zwrócono uwagę.

Analitycy Santandera spodziewają się, że w grudniu dynamika płac przewyższy 10 proc. rdr, choć ma to zależeć od rozmiaru wypłacanych nagród.

Od stycznia 2025 r. tempo wzrostu płac najpewniej trwale spadnie do jednocyfrowego poziomu, a w skali całego roku wyniesie średnio 7-8 proc. rdr” - oceniono.

Jednocześnie dodano, że taka dynamika płac dalej będzie stanowić wsparcie dla konsumpcji prywatnej i wzrostu gospodarczego.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Ciągniki wreszcie pojadą szybciej

Ekologiczne mrzonki Brukseli

Ciemno wszędzie, cicho wszędzie” – skąd brać prąd?

»» Były prezes Orlenu Daniel Obajtek o dramatycznej obecnie kondycji paliwowego koncernu - oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych