Informacje

Siedziba centrali PLL LOT w Warszawie / autor: Fratria / KK
Siedziba centrali PLL LOT w Warszawie / autor: Fratria / KK

AKTUALIZACJA

Turbulencje wokół PLL LOT. „Spółka działa bez zakłóceń"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 listopada 2024, 12:36

    Aktualizacja: 29 listopada 2024, 13:17

  • Powiększ tekst

Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PLL LOT zdecydowało w czwartek o odwołaniu dwóch członków zarządu oraz dwóch członków rady nadzorczej przewoźnika - poinformowało w piątek Ministerstwo Infrastruktury (MI).

28 listopada 2024 r. odbyło się nadzwyczajne walne zgromadzenie spółki PLL LOT SA, które podjęło decyzję o odwołaniu dwóch członków Zarządu oraz dwóch członków Rady Nadzorczej. Skarb Państwa oraz Polska Grupa Lotnicza SA jako właściciele informują, że spółka działa bez zakłóceń” - podał resort w komunikacie.

Od środy nadzór właścicielski nad Polską Grupą Lotniczą, do której należy m.in. PLL LOT, sprawuje minister infrastruktury, a nie szef aktywów państwowych.

Powołani przez MAP zostali odwołani przez MI

Jak przekazał resort infrastruktury odwołane osoby z zarządu LOT-u to Jerzy Kurella i Piotr Karnkowski, a z rady nadzorczej to Jan Wojcieszczuk i Artur Zawadowski.

Kurella i Karnkowski zostali powołani przez radę nadzorczą do zarządu PLL LOT w połowie listopada br. jeszcze, kiedy spółka była pod nadzorem właścicielskim MAP. Karnkowski objął stanowisko członka zarządu ds. finansowo-ekonomicznych, a Kurella - członka zarządu ds. korporacyjnych. Jak czytamy w piątek na stronie przewoźnika, w zarządzie zasiada członek zarządu ds. operacyjnych Dorota Dmuchowska.

Wojcieszczuk i Zawadowski zostali powołani do rady nadzorczej PLL LOT w połowie lipca br. Zawadowski pełnił funkcję przewodniczącego rady. Zgodnie z informacją na stronie spółki w radzie nadzorczej zasiadają: Artur Lebiedziński, Patrycja Zawadzka Tomasz Ludwicki.

MAP krytykuje odwołanie prezesa PLL LOT

We wtorek, w dniu kiedy premier Donald Tusk ogłosił, że nadzór właścicielki nad Polską Grupą Lotniczą, do której należy PLL LOT, zostaje przeniesiony z Ministerstwa Aktywów Państwowych do Ministerstwa Infrastruktury, rada nadzorcza LOT-u odwołała Michała Fijoła z funkcji prezesa spółki.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak pytany w piątek w Sejmie przez dziennikarzy o aktualną sytuację w Polskich Liniach Lotniczych LOT powiedział, że czeka na opinie prawników, którzy mają wyjaśnić, „co właściwie się stało w chwili odwołania prawnego bądź bezprawnego dotychczasowego prezesa LOT-u, który przez środowisko transportu lotniczego jest bardzo dobrze oceniany i nie mam żadnych podstaw, żeby twierdzić inaczej„.

Klimczak podkreślił, że nadzór nad LOT-em został przeniesiony z Ministerstwa Aktywów Państwowych do Ministerstwa Infrastruktury, ponieważ strategia przewoźnika ma być wkomponowana w plany związane z CPK i budową nowego lotniska.

Dlatego ta firma musi funkcjonować jak szwajcarski zegarek, mieć nienaganną reputację, stabilną pozycję i ja o to zadbam” - dodał.

W środę, kiedy MI przejęło nadzór nad PGL, decyzją ministra infrastruktury zostało odwołanych czterech członków rady nadzorczej Polskiej Grupy Lotniczej: Michał Paziewski, Barbara Dąbrowska, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek oraz Sebastian Mikosz. Jak czytamy na stronie internetowej PGL, w skład rady wchodzą: jej przewodniczący Łukasz Chaberski, a także Aldona Kieler-Kowalska, Anna Miazek i Artur Tomasik.

Do sprawy Fijoła odniósł się w środę na konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, w kontekście ładu korporacyjnego, nadzoru właścicielskiego i zwołania rady. Jaworowski powiedział, że „źle” ocenia tę decyzję. Zadeklarował, że będzie współpracował z ministrem infrastruktury w celu jej wyjaśnienia.

Z kolei minister infrastruktury Dariusz Klimczak powiedział w czwartek dziennikarzom, że prawnicy będą analizować, czy doszło do skutecznego odwołania prezesa LOT-u. Dodał, że resort obecnie koncentruje się na zmianach zarządczych dotyczących Polskiej Grupy Lotniczej. Minister przypomniał, że odwołanie zostało przeprowadzone zanim Ministerstwo Infrastruktury miało wpływ na Polską Grupę Lotniczą i spółkę LOT, gdyż nadzór właścicielki nad tymi spółkami został przeniesiony z ministerstwa aktywów do resortu infrastruktury w środę, podczas gdy LOT poinformował we wtorek, że Michał Fijoł został odwołany z funkcji prezesa spółki.

Fijoła w mediach broni również strona związkowa.

Wspólne oświadczenie wydały OPZZ Konfederacja Pracy – Personel Pokładowy, NSZZ Solidarność KM 205 – Pracownicy naziemni, Związek Zawodowy Pilotów Komunikacyjnych i Związek Zawodowy PLL LOT. „Nagłe i niezrozumiałe odwołanie prezesa PLL LOT, Michała Fijoła wprowadziło w stan szoku załogę i zaburzyło spokój społeczny jaki udało się zbudować przez ostatnie półtora roku. Jako związkowi reprezentanci całej załogi (pilotów, stewardes i personelu naziemnego) wyrażamy zdecydowany protest przeciwko niezrozumiałemu odwołaniu Prezesa” - napisali związkowcy, obawiający się m.in. zmiany kierunku rozwoju firmy.

Po raz pierwszy od dawna patrzyliśmy w przyszłość z nadzieją i optymizmem” - napisali. „Klarowna wizja rozwoju przedstawiona przez Prezesa Fijoła, poparta niespotykanymi nigdy w historii, najwyższymi wynikami finansowymi, rozwojem floty, ekspansją na rynku, daje nam, wszystkim pracownikom, poczucie pewności zatrudnienia, stabilności pracy i bezpieczeństwa socjalnego” - dodali.

Zmiana podległości kompetencyjnej

Zgodnie ze zmianą rozporządzenia ws. wykazu spółek, w których prawa z akcji Skarbu Państwa wykonuje Prezes Rady Ministrów lub inni członkowie Rady Ministrów, pełnomocnicy Rządu lub państwowe osoby prawne, w tym jednoosobowe spółki Skarbu Państwa, minister właściwy do spraw transportu - czyli obecnie Minister Infrastruktury - sprawuje nadzór nad: Polskimi Liniami Lotniczymi LOT, Polską Grupą Lotniczą oraz spółką LOT Aircraft Maintenance Services.

W uzasadnieniu do projektu rozporządzenia rząd tłumaczył, że zmiana ma usprawnić budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. To bowiem w Ministerstwie Infrastruktury funkcjonuje pełnomocnik rządu ds. CPK. Skupienie w MI wszystkich podmiotów lotniczych korzystających z CPK, jest ważne ze względu na trwające prace projektowe, które muszą uwzględniać potrzeby spółek Grupy PGL na nowym lotnisku - uzasadnił decyzję rząd.

PGL należy w 100 proc. do Skarbu Państwa. W skład Grupy wchodzą Polskie Linie Lotnicze LOT (PGL jest właścicielem 30,7 proc. akcji), a także LOT Aircraft Maintenance Services, LS Airport Services, LS Technics, PGL Leasing oraz Polska Akademia Lotnicza.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Plan Tuska. Zamach na 800 plus

Zaczyna się! Wjeżdża „zielona” podwyżka opłat drogowych

Jak radni koalicji dorzynają biznes w Olsztynie

»» Dr Karol Nawrocki w obronie obywatelskiego projektu ustawy #TakDlaCPK - oglądaj konferencję na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych