Informacje

Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg / autor: PAP/EPA/BORIS ROESSLER
Specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg / autor: PAP/EPA/BORIS ROESSLER

Kellogg prosto w oczy: nie będzie Europy przy stole

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 lutego 2025, 19:22

  • Powiększ tekst

Europy nie będzie bezpośrednio przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, bo nie chcemy powtórki z Mińska - powiedział w Monachium specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji gen. Keith Kellogg. Jak stwierdził, jego rolą jest zebranie i uwzględnienie opinii państw europejskich w tej sprawie.

Ja jestem tu, by oczywiście zebrać wkład (Europejczyków), ale kiedy będziemy siedzieć przy stole, to naprawdę będzie dwóch protagonistów (…) i pośrednik” - powiedział wysłannik prezydenta Trumpa podczas „ukraińskiego lunchu”, zorganizowanego przez ukraińską Yalta European Summit (YES) na marginesie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Przy stole będą, Ukraina, Rosja i USA jako pośrednik

Jak określił, protagonistami są Rosja i Ukraina, a Stany Zjednoczone są pośrednikiem. Zdaniem Kellogga, państw europejskich nie będzie przy stole, by uniknąć powtórzenia sytuacji z negocjacji mińskich (z udziałem Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec), gdy „mieliśmy wielu ludzi przy stole, którzy tak naprawdę nie mieli zdolności wyegzekwowania pewnego rodzaju pokoju”.

Wiem, że to może brzmieć jak dźwięk paznokci po tablicy, że to może trochę uwierać, ale mówię wam coś, co jest dość szczere” - zaznaczył generał.

Jak powiedział, proces negocjacyjny toczy się na dwóch ścieżkach. Za pierwszą - rozmowy z Rosją - odpowiadać ma specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff, zaś za drugią - rozmowy z europejskimi sojusznikami i Ukrainą - on sam.

Nie wykluczamy również Sojuszu, ponieważ kiedy podejmiemy ostateczną decyzję w tej sprawie, wszyscy będą zaangażowani, a nie tylko, nawiasem mówiąc, nie tylko Europa” - stwierdził.

100 dnia na osiągnięcie porozumienia

Jak podkreślił, celem USA jest przerwanie rozlewu krwi i zapewnienie trwałego pokoju z poszanowaniem suwerenności Ukrainy, co będzie wymagać prawdziwych gwarancji bezpieczeństwa. Przyznał jednak, że jak dotąd nie może określić, jak będą one wyglądać, bo tego dotyczą jego rozmowy z europejskimi partnerami.

Zapowiedział, że zamierza zebrać opinie na ten temat, a następnie przedstawić szereg opcji prezydentowi Trumpowi. Zaznaczył, że to Trump, a nie on podejmie decyzję w tej sprawie. Podkreślił też, że mimo wcześniejszych wypowiedzi na temat wykluczenia NATO, czy powrotu do granic z 1991 r., nic nie zostało „zdjęte ze stołu”.

Kellogg powiedział, że więcej konkretów będzie można spodziewać się w „kolejnych dniach i tygodniach”, a nie za pół roku i że on sam wyznaczył sobie termin 100 dni na osiągnięcie porozumienia.

Oskar Górzyński (PAP), sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Obligacje idą jak woda

Trump grozi wymianą europejskich elit

Niemcy na zakręcie. „Silniki się zatarły”

»»Za PiS Polakom żyło się lepiej. Jest nowy sondaż - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych