
Tragedia Dreamlinera. Pierwszy bilans ofiar
Ponad 290 osób zginęło w czwartek w katastrofie samolotu w mieście Ahmadabad na zachodzie Indii – podała lokalna policja, cytowana przez Reutersa. Bilans ofiar obejmuje zarówno osoby na pokładzie Boeinga 787-8 Dreamliner, jak i te, które zginęły na ziemi wskutek uderzenia spadającej maszyny. Nadal nie jest jasne, co się wydarzyło na pokładzie samolotu przed katastrofą, która nastąpiła tuż po starcie maszyny.
Na pokładzie samolotu znajdowały się 242 osoby. Wcześniej indyjskie służby medyczne potwierdziły śmierć co najmniej 204 osób.
Boeing 787-8 Dreamliner linii Air India leciał z Ahmadabadu na lotnisko Gatwick w Londynie. Do katastrofy doszło krótko po starcie.
»» O katastrofie Dreamlinera czytaj tutaj:
Pierwsza w historii katastrofa Dreamlinera [ZDJĘCIA]
Ekspert: na pokładzie mogło znajdować się urządzenie, które uniemożliwiło kontrolę nad maszyną
Katastrofa Boeinga 787-8 Dreamliner w Indiach nie spowoduje uziemienia globalnej floty tych samolotów, choć kontrole zostaną zaostrzone – powiedział PAP ekspert ds. lotnictwa Julian Bray.
„Na podstawie dostępnych nagrań wideo wygląda na to, że uszkodzony został układ hydrauliczny, w wyniku czego przestały działać wszystkie systemy sterowania, a pilot stracił kontrolę nad samolotem. Trzeba jednak pamiętać, że Dreamliner wyposażony jest w kilka systemów zapasowych – jeśli jeden zawodzi, jego funkcje przejmuje inny. Aby wszystkie zawiodły – jeśli faktycznie tak się stało – musiało dojść do poważnego incydentu na pokładzie” – zaznaczył Bray, pytany o możliwe przyczyny katastrofy.
„To oczywiście jedynie spekulacje z mojej strony, ale na pokładzie mogło znajdować się urządzenie, które uszkodziło układ hydrauliczny” – dodał.
Na szali reputacja Boeinga
Zdaniem eksperta dopóki nie zostaną odnalezione czarne skrzynki i nie zakończy się dochodzenie, nie da się przesądzać, czy incydent wpłynie na przyszłość globalnej floty ponad tysiąca Dreamlinerów 787-8 – i szerzej: na reputację Boeinga.
„Jeśli na pokładzie była bomba, niewiele można było zrobić. Takie rzeczy niestety się zdarzają, zwłaszcza w regionach objętych konfliktami” – zauważył.
„Na razie nie ma żadnych podstaw, by twierdzić, że cała flota Dreamlinerów może być wadliwa. Nie wiemy, czy przyczyną katastrofy był błąd pilota, atak terrorystyczny czy usterka techniczna” – podkreślił.
Jak zaznaczył w rozmowie z PAP, linie lotnicze prawdopodobnie zaczną teraz przeprowadzać dodatkowe kontrole w oparciu o informacje, które będą spływać w toku śledztwa. „Dzięki temu będą mogły określić, które elementy wymagają dokładniejszego sprawdzenia” – powiedział.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Szokujące ceny używanych aut! Tyle zapłacisz za samochód w Polsce
Prezes NBP: przyjęcie euro dziś szkodliwe dla Polski
Polacy zapłacą krocie za prąd. Wraca opłata mocowa
»»Karol Nawrocki z uchwałą PKW na prezydenta RP – uroczystość na Zamku Królewskim – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.