Informacje
Stoisko chińskiej firmy motoryzacyjnej  XPENG na targach motoryzacyjnych w Monachium / autor: PAP/EPA/ANNA SZILAGYI
Stoisko chińskiej firmy motoryzacyjnej XPENG na targach motoryzacyjnych w Monachium / autor: PAP/EPA/ANNA SZILAGYI

Na nic cła! Rośnie import chińskich aut do Europy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 września 2025, 10:33

  • Powiększ tekst

Mimo unijnych ceł na elektryczne auta z Państwa Środka sprzedaż chińskich samochodów w zachodniej Europie rośnie – wynika z raportu niemieckiej firmy analitycznej Schmidt Automotive Research. Rodzimi producenci starają się jednak utrzymać swoją pozycję na rynku, oferując nowe tańsze modele.

Z danych za pierwszy kwartał 2025 r. wynika, że udział chińskich marek w całkowitej sprzedaży samochodów w Europie Zachodniej wzrósł do rekordowych 4,8 proc. Liczba importowanych samochodów skoczyła o 64,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oraz o 30,5 proc. względem czwartego kwartału 2024 r.

Wzrosty napędzają auta hybrydowe i spalinowe

Choć od października 2024 r. w UE obowiązują nowe cła na import chińskich aut elektrycznych, raport Schmidt Automotive Research wskazuje na to, że producenci z Chin zdołali wzmocnić swoją obecność na europejskim rynku.

Wzrost napędzają przede wszystkim pojazdy nieobjęte taryfami, a więc hybrydowe i spalinowe, które obecnie stanowią prawie 67 proc. chińskiego eksportu motoryzacyjnego do Europy.

Podobne wyliczenia - ale skupiające się na e-autach - przedstawił w najnowszym raporcie Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), określając wpływ unijnych ceł jako „ograniczony”. Według PIE wartość importu elektryków z Chin do UE w pierwszym półroczu 2025 r. spadła 27 proc., a do Polski - tylko o 10 proc.

Pekin pozostaje największym dostawcą samochodów elektrycznych spoza UE

Pomimo ceł Pekin pozostaje największym dostawcą samochodów elektrycznych spoza UE (przed Koreą Południową, Japonią i USA), odpowiadając za 41 proc. całkowitego importu samochodów elektrycznych.

Chińska obecność jest wyraźnie widoczna także na trwających do niedzieli targach motoryzacyjnych IAA Mobility w Monachium. Spośród 700 wystawców aż 100 to firmy z Chin – o 40 proc. więcej niż podczas poprzedniej edycji w 2023 r.

Wśród firm z Państwa Środka, które prezentują się na targach, jest marka BYD, która w tym roku ma rozpocząć produkcję w zakładzie w Debreczynie na Węgrzech, co pozwoli jej ominąć unijne taryfy i zwiększyć sprzedaż swoich aut w krajach Wspólnoty.

Na europejskim rynku debiutuje zaś chiński GAC (pierwsze samochody trafią do Polski, Portugalii i Finlandii), a kolejne marki – jak Leapmotor czy Nio – zapowiedziały ofensywę w kolejnych miesiącach.

Ostra konkurencja z Państwa Środka dokłada się do i tak już trudnej sytuacji przemysłu samochodowego w Europie, borykającego się z wysokimi cenami energii i niepewną sytuacją dotyczącą ceł amerykańskich.

W efekcie w ostatnich latach dochodzi do zamknięcia kolejnych zakładów produkcyjnych, a wraz z nimi do likwidacji miejsc pracy. W samym 2024 r. w Niemczech zwolniono 50 tys. osób zatrudnionych w sektorze motoryzacyjnym.

Prezentacja projektu Volkswagena ID.Cross Concept na targach motoryzacyjnych w Monachium / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Prezentacja projektu Volkswagena ID.Cross Concept na targach motoryzacyjnych w Monachium / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Europejscy producenci mobilizują się

Jednak analitycy rynku samochodowego widzą wśród europejskich marek pewną mobilizację.

O ile na poprzednich targach w 2023 r. wejście Chińczyków na rynek europejski było dużym zaskoczeniem dla rodzimych producentów, o tyle tym razem są oni dużo lepiej przygotowani na odpowiedź - ocenia w rozmowie z PAP dyrektor Schmidt Automotive Research Matthias Schmidt.

Producenci z Europy chcą przyciągnąć klientelę, proponując nowe tańsze samochody, by skuteczniej konkurować z chińskimi producentami. W 2026 r. niemiecki Volkswagen wypuści na rynek modele i ID.Polo, ID.Cross i Cupra Raval, których cena ma nie przekraczać 25 tys. euro. Celem jest zdobycie 20-procentowego udziału w segmencie małych e-aut.

Podobne zamiary ma francuski Renault, który zaprezentował na targach model R5 Turbo 3E, opisywany jako pierwszy „minisamochód elektryczny”.

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz za kierownicą nowego modelu BMW, prezentacją prowadzi prezes koncernu BMW Oliver Zipse / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz za kierownicą nowego modelu BMW, prezentacją prowadzi prezes koncernu BMW Oliver Zipse / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Na segment premium stawiają z kolei BMW i Mercedes z nowymi modelami iX3 i GLC, stawiając na nowe technologie, w których dotychczas przewagę miały firmy z Chin.

  • To prawda, że Chińczyków na targach jest dużo, nie tylko marek, ale też dostawców, jednak te zachodnie marki, które teraz są obecne, wydają się tym razem bardzo zdeterminowane, by utrzymać swój udział w rynku - uważa Schmidt.

Maria Wiśniewska (PAP), sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Przełom dla kredytobiorców, wstrząs dla banków

NaszEauto to nie będzie „chińczyk”!

Brukselska hipokryzja i unijne absurdy

»» Co słychać w gospodarce – oglądaj Flesz Gospodarczy na antenie telewizji wPolsce24!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych