Dopiero za rok NIK skontroluje całościowo górnictwo
Na drugą połowę 2015 r. Najwyższa Izba Kontroli przewiduje całościową kontrolę funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego na tle realizacji rządowego programu dla tej branży na lata 2007-2015 - zapowiedział prezes Izby Krzysztof Kwiatkowski.
W najbliższym czasie NIK opublikuje natomiast informację nt. kontroli dotyczącej likwidacji szkód górniczych.
"Ta duża planowa kontrola całościowa zacznie się w drugiej połowie 2015 r. Będzie to kontrola wykonania zadań z elementami kontroli finansowej" -
powiedział PAP w czwartek w Katowicach Kwiatkowski.
Z przekazanych przez niego informacji wynika, że NIK zaplanowała całościową kontrolę wobec tego, że żadna z rządowych reform górnictwa węgla kamiennego po 1989 r. nie doprowadziła do osiągnięcia przez sektor trwałej rentowności. Nie nastąpiło to mimo wydania na reformy w latach 1990-2007 ok. 66 mld zł środków publicznych (według cen z 2007 r.) oraz kilkuletniej hossy na węgiel. Dodatkowo w latach 2013-2014 znacznie pogorszyła się sytuacja finansowa górnictwa.
Dokonana przez NIK wstępna analiza wskazuje, że przyczyny tej sytuacji - oprócz istotnego spadku cen węgla na rynkach światowych - wynikały m.in. z występującej nadal nadprodukcji węgla, zbyt wysokich kosztów wydobycia i funkcjonowania spółek oraz z opóźnień w prywatyzacji podmiotów górnictwa węgla kamiennego.
Przyszłoroczną całościową kontrolę ma koordynować katowicka delegatura NIK, która będzie pracowała w wybranych spółkach węglowych i katowickim oddziale Agencji Rozwoju Przemysłu. W kontroli uczestniczyć też będą warszawskie struktury Izby - departament gospodarki, skarbu państwa i prywatyzacji zbada w resortach skarbu i gospodarki przebieg procesów prywatyzacyjnych w branży i nadzór właścicielski nad nią.
Kontrola powinna dać odpowiedzi m.in. na pytania, czy w dokumentach i planach rządu oraz spółek przyjęto właściwie wytyczne i założenia, aby zrealizować wyznaczone sektorowi przez rząd cele, w jaki sposób spółki realizowały plany i jak reagowały na zmieniające się warunki otoczenia, jakie czynniki zdecydowały o pogorszeniu się lub załamaniu sytuacji spółek, jakie działania podejmował minister gospodarki w związku z sytuacją branży (i czy były skuteczne), a także jak przebiegały procesy prywatyzacyjne w branży oraz dlaczego je wstrzymano.
NIK planuje włączyć wyniki planowanej na 2015 r. dużej kontroli do przewidzianej na 2016 r. kompleksowej informacji podsumowującej 25-letni okres restrukturyzacji branży.
Informacja ta ma opierać się też o wyniki planowanych kontroli dotyczących m.in. odwadniania nieczynnych kopalń (planowana na 2014 r.), polityki zatrudnienia i kształcenia kadr w sektorze (2014 r.), rozwiązywania związanych z górnictwem problemów społecznych Bytomia (2015 r.) czy alternatywnych metod wykorzystania węgla do produkcji paliw (2014/2015). Wykorzystane tam zostaną również wyniki kontroli już przeprowadzonych.
Alarmujące doniesienia o sytuacji w branży, szczególnie w Kompanii Węglowej, wzmogły się wiosną br. Działania rządu dot. branży przyspieszyły po manifestacji tysięcy górników na ulicach Katowic pod koniec kwietnia. Od tego czasu rząd m.in. przygotował nowelizację ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego w latach 2008-2015, a także inne projekty ustaw mających uporządkować kwestie importu i handlu węglem.
W ostatnich tygodniach rząd ponownie stanął w obliczu narastających wokół branży protestów. Choć w niedzielę nad ranem udało się podpisać porozumienie odwlekające likwidację kopalni Kazimierz-Juliusz, nie oznacza to końca trudności jej właściciela - Katowickiego Holdingu Węglowego. Z problemami walczy giełdowa Jastrzębska Spółka Węglowa. Najtrudniejsza sytuacja wciąż jest w Kompanii Węglowej.
Jak informował w połowie września prezes KW Mirosław Taras, spośród 14 jej kopalń rentowne są trzy. Wynik finansowy po sześciu miesiącach wyniósł minus 342,3 mln zł, wobec 228,7 mln zł straty przed rokiem. W ub. roku KW zanotowała prawie 700 mln zł straty netto, a jej strata na sprzedaży węgla wyniosła 1,2 mld zł.
Strata finansowa całego polskiego górnictwa węgla kamiennego w pierwszym półroczu - według danych resortu gospodarki - wyniosła 772,3 mln zł netto. Na samej sprzedaży węgla w pierwszych sześciu miesiącach spółki węglowe straciły ponad miliard złotych.
(PAP)