Papież Franciszek: "W przyzwyczajeniu do mentalności odrzucania jest coś podłego"
Papież Franciszek powiedział w środę, że społeczeństwa, które nie szanują ludzi starszych i ich odrzucają, niosą ze sobą „wirus śmierci” i są nikczemne. Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież potępił pogardę i obojętność wobec seniorów.
Wyjątkowo mocnych słów używał Franciszek w katechezie poświęconej ludziom starszym i dziadkom w rodzinach. Mówił, że społeczeństwa, które są „zaprogramowane na wydajność” i zysk, ignorują ludzi starszych i traktują starość jak chorobę.
Ludzi w sędziwym wieku, dodał papież, uważa się za ciężar, który „trzeba usunąć”, bo nie produkują. „To okropne, że osoby starsze są odrzucane, to coś strasznego, to grzech” - stwierdził papież. Jego zdaniem taka postawa to wynaturzenie.
Franciszek przytoczył wypowiedź Benedykta XVI, który podczas wizyty w domu seniora podkreślił, że jakość cywilizacji ocenia się także po tym, jak traktowani są ludzi starsi. „W przyzwyczajeniu do mentalności odrzucania jest coś podłego”- ocenił Franciszek. A przecież, jak przypomniał, ludzie starsi są bogactwem mądrości całego narodu.
Papież opowiedział zasłyszaną w dzieciństwie historię o dziadku w pewnej rodzinie, gdzie nie jadł on z innymi przy wspólnym stole, ale sam w kuchni, gdyż brudził się w trakcie posiłków. Ojciec tej rodziny zobaczył pewnego dnia swego syna, który bawiąc się kawałkami drewna wyjaśnił: „Tato, robię stolik dla ciebie, jak będziesz starszy, żebyś miał przy czym jeść”. W opinii papieża świadczy to o tym, że dzieci mają większą wrażliwość niż dorośli.
Porzucanie ludzi starszych przez dzieci, które nie odwiedzają ich miesiącami w domach seniorów, Franciszek nazwał „grzechem śmiertelnym”.
Zwracając się do Polaków przytoczył słowa Jana Pawła II z listu do osób w podeszłym wieku: “Tak zwany trzeci lub czwarty wiek jest często lekceważony, a sami ludzie starsi muszą zadawać sobie pytanie, czy ich życie jest jeszcze użyteczne, podczas gdy chrześcijańska wspólnota może wiele skorzystać dzięki obecności osób w podeszłym wieku”.
„Starsi umiejący dodać otuchy przez życzliwą radę, milczącą modlitwę, świadectwo cierpienia znoszonego z wytrwałą ufnością stają się szczególnie cennymi narzędziami tajemnych zamysłów Opatrzności” - napisał polski papież.
PAP/ as/