Informacje

fot. Facebook
fot. Facebook

Czy wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka też otrzymywała pieniądze z handlu organami zabitych dzieci?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 sierpnia 2015, 08:59

    Aktualizacja: 4 sierpnia 2015, 09:06

  • Powiększ tekst

Polski wątek w aferze Planned Parenthood? Wszystko na to wskazuje. Możliwe, że prominentna, polska polityk otrzymywała pieniądze za handel organami zamordowanych w wyniku aborcji dzieci.

O sprawie informuje "Fakt".

Od 1992 roku Wanda Nowicka zaangażowana jest w działalność Federacji której członkiem jest Towarzystwo Rozwoju Rodziny. W latach 2001-2008 Towarzystwo otrzymało od Planned Parenthood ok. 430 tysięcy dolarów! Sprawa stała się głośna, gdy w 2009 Joanna Najfeld, polska dziennikarka, publicystka, działaczka katolicka zarzuciła jej w jednej z telewizji, że "jest na liście płac przemysłu providerów aborcji i antykoncepcji”. Wicemarszałek skierowała do sądu sprawę o zniesławienie. Ale sąd uznał, że to prawda i pozew oddalił.

Jak reagowała Nowicka o pytanie dotyczące Planned Parenthood?

Nowicka, gdy do niej zadzwoniliśmy stwierdziła, że nie ma wiele czasu, bo jest zajęta. Ale gdy padła nazwa Planned Parenthood zaprzeczyła związkom z organizacją i rzuciła słuchawką.

Przypomnijmy - Planned Parenthood to organizacja założona na początku XX wieku przez amerykańską rasistkę, która promując aborcję miała na celu zredukowanie populacji czarnych Amerykanów. Obecnie Planned Parenthood jest największą organizacją zapewniającą aborcję na świecie, zaś podatnicy w USA zmuszeni są dofinansowywać jej działania ze swoich pieniędzy. Afera wybuchła w ubiegłym miesiącu, gdy do amerykańskich mediów wyciekły nagrania na których działaczki organizacji handlują częściami ciał zamordowanych w wyniku aborcji dzieci. Sprawa jest na wszystkie sposoby wyciszana przez lewicowe media.

Telewizja Republika/ Fakt/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych