Plan Morawieckiego a rynek kapitałowy - co się zmieni?
W przypadku perspektyw kondycji rynku kapitałowego mamy do czynienia z dwoma kluczowymi czynnikami – zewnętrznym oraz wewnętrznym.
Jak powiedział profesor Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami, pierwszy z nich jest od nas w dużej mierze niezależny i obejmuje sytuację na rynku surowców, kwestię asymilacji uchodźców w Unii Europejskiej, zapowiedzi Brexitu oraz brak stabilnej sytuacji na terenie Wspólnoty. Z kolei jeżeli mowa o czynnikach wewnętrznych, sytuacja ma wciąż charakter wyczekujący.
– Przeprowadziliśmy badania dotyczące nastrojów inwestorów. Są one raczej neutralne lub na nieco ujemnym poziomie. Jest to oczywiście związane z brakiem stabilności i środków na inwestycje. Po zmianach w systemie OFE odczuwalny jest ubytek kapitału, który napływał na giełdę. Skąd wobec tego brać dodatkowe środki? Zagraniczne pieniądze nie są nam w obecnie aż tak potrzebne – tym bardziej, że fundusze te są stosunkowo niepewne. Potrzebni są inwestorzy instytucjonalni, a jedynym mechanizmem, który pozwoli ich pozyskać, jest rozwój długoterminowego oszczędzania. Plan Morawieckiego zakłada dużą ilość inwestycji, jednak pytanie z czego je finansować? Oszczędności gromadzone przez obywateli na starość to mało efektywne rozwiązanie. Jeśli nie zaczniemy oszczędzać pieniędzy wydawanych w ramach gospodarki, przyszłość może być więc niewesoła – ocenił Dyl.
eNewsroom.pl/ as/