Komorowski: problemy Afganistanu trzeba rozwiązywać przed wszystkim na drodze politycznej
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział we wtorek w Kabulu po rozmowach z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzajem, że zawsze był przekonany, "iż afgańskie problemy trzeba rozwiązywać przede wszystkim na drodze politycznej i ekonomicznej".
Przypomniał, że zgodnie z ustaleniami szczytu NATO w Lizbonie misja ISAF zakończy się w Afganistanie w 2014 roku. Komorowski dodał, że po tej dacie będzie możliwa dalsza współpraca z tym krajem, np. edukacyjna.
Karzaj podkreślił dotychczasowe dobre kontakty z Polską. Wyraził nadzieję na ich utrzymanie także po zakończeniu misji wojskowej.
Obaj prezydenci rozmawiali także o majowym szczycie NATO w Chicago i o sytuacji w Afganistanie, gdzie od kilkunastu dni wybuchają zamieszki po spaleniu przez amerykańskich żołnierzy egzemplarzy Koranu, należących do więźniów przetrzymywanych w bazie Bagram.
O sytuacji w Afganistanie i działaniach sojuszniczych wojsk prezydent Komorowski będzie rozmawiał z dowódcą sił ISAF generałem Johnem R. Allenem, którego odznaczy Gwiazdą Afganistanu, przyznawaną polskim żołnierzom za nienaganną służbę w tym kraju. Komorowski spotka się także z żołnierzami 10. zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.
Prezydentowi towarzyszą podczas wtorkowej wizyty m.in. szef BBN Stanisław Koziej, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, szef Sztabu Generalnego generał Mieczysław Cieniuch i dowódca operacyjny sił zbrojnych, któremu podlegają wojska służące za granicą, generał broni Edward Gruszka.
Z Kabulu Jakub Borowski (PAP) brw/ jhp/ ap/ jra/