Największy problem UE? Brexit
Wbrew pozorom konsekwencje Brexitu będą najbardziej odczuwalne w samej Wielkiej Brytanii. To ona ma do stracenie znacznie więcej niż poszczególne kraje Unii Europejskiej, jak i cała Wspólnota.
– Istnieją dwa scenariusze rozstania Wielkiej Brytanii z UE – powiedział Grzegorz Błachnio, analityk Euler Hermes – jeśli uda się jej wynegocjować umowę o wolnym handlu, która może zacząć obowiązywać po roku 2019, eksport państw Unii Europejskiej zmniejszy się o około 17,5 mld euro rocznie. Gdyby ze względów politycznych nie udało się wynegocjować takiej umowy, straty dla Wspólnoty mogłyby osiągnąć nawet 23,5 mld euro rocznie zmniejszonych wpływów eksportowych.
CZYTAJ TEŻ: Niemcy, Francja i inne kraje UE blokują sprzedaż polskiego Ursusa.
Z drugiej strony szacujemy, że eksport brytyjski zmniejszyłby się aż o 30 mld funtów rocznie! Brytyjczycy muszą także pamiętać, że ich bardzo silna pozycja na rynku usług finansowych jest warunkowana członkostwem w UE. Brexit może doprowadzić do sytuacji, w której znaczną część udziałów w tym sektorze przejmą firmy amerykańskie. Wielka Brytania straci także swój potencjał inwestycyjny w wymiarze porównywalnym ze spadkiem eksportu. Jak na tym tle wypada Polska? W przypadku łagodnego scenariusza z umową o wolnym handlu będzie to koszt minimum 100 mln euro rocznie - kwota ta może jednak bardzo łatwo wzrosnąć do około 700 mln euro – dodaje Błachnio.
eNewsroom.pl/ as/