Nowa składka ZUS uderzy w małe firmy
W październiku rząd powinien przedstawić pierwsze założenia do projektu tzw. podatkoskładki. Możliwe, że poda wtedy również informację, jaki ZUS mają płacić osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą. Drastyczne podniesienie składki na ZUS szczególnie mocno uderzyłoby w płacących 19-proc. liniowy podatek PIT. Na razie rząd nie wyklucza, że także mikro i małe firmy zostaną objęte jednolitym podatkiem. I zamiast obecnego ryczałtu będę musiały płacić pewien określony odsetek dochodów.
Według Mateusza Szczurka, b. ministra finansów, który jest współautorem koncepcji PO o jednolitym podatku (według której mikro i małe firmy wyłączono spod zmiany podatkowej), wszystkie dochody osobiste z pracy powinny być opodatkowane na takich samych warunkach i progresywnie. Jak twierdzi, obecnie obciążenie większości firm spada wraz ze wzrostem dochodów.
CZYTAJ TEŻ: ZUS: Już wkrótce pracujący będą musieli opłacać jeszcze jedną składkę
Co do uregulowania składek na ZUS wszyscy jednak są zgodni: sytuacja wymaga zmian. Jak wynika z danych GUS, w Polsce mamy ok. 160 tys. samozatrudnionych, którzy wykonują usługi dla jednego pracodawcy. Z tego połowa została przymuszona do założenia firmy.
Jednak według ekspertów, przed wprowadzeniem zmian należy się poważnie zastanowić, bowiem zmiany podatkowe mogą spowodować więcej szkody niż pożytku. Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan wyliczyła, że gdyby składka na ubezpieczenia społeczne miałaby wynosić 27,5 proc. (19,5 proc. składki emerytalnej, 8 proc. składki rentowej), to dla kilkuset tysięcy firm o wyższych dochodach oznaczałoby poważne zwiększenie obciążeń.
Dane Ministerstwa Finansów z 2014 roku pokazują, że przeciętny dochód uzyskiwany przez firmy to ok. 17 tys. zł na miesiąc, a przeciętna składka na sam tylko ZUS to ok. 310 zł na miesiąc. Gdyby została podniesiona do 27,52 proc. dochodu, to wynosiłaby już 4,7 tys. zł na miesiąc. Szczególnie bolesna byłaby więc dla podmiotów, które płacą 19-procentowy liniowy podatek PIT. Również Łukasz Kozłowski z Pracodawców RP podkreślił, że choć w niektórych krajach zachodnich stosuje się proporcjonalne do dochodów ozusowanie przedsiębiorstwa, to maksymalna krańcowa stawka wynosi tam ok. 7–9 proc.
/rp.pl