Złoty mocniejszy w stosunku do dolara, słabszy do euro
Wygrana Donalda Trumpa w wyborach w USA początkowo doprowadziła do wzrostu kursu złotego do dolara, ale spadła wycena naszej waluty m.in. do euro czy do franka. Ale kurs złotego szybko zaczął wracać do punktów wyjścia. Nieco inaczej jest w przypadku giełdy.
Przewidywania analityków mówiły, że wygrana Donalda Trumpa doprowadzić może do wzmocnienia złotego w stosunku do dolara, ale także do osłabienia naszej waluty do euro.
Kurs euro na otwarciu handlu spadł o ponad grosz (z ok. 4,33 zł), podobnie też było z frankiem (z 4,01). Potem jednak zachodnie waluty zaczęły się umacniać i kurs euro doszedł do 4,35 zł, a frank zdrożał do 4,03. Potem jednak znowu zmienił się kierunek i złoty zyskiwał. W przypadku franka prawie całkowicie odrobił straty (ok. 9.40 kurs wynosił 4,01, wzrost o 0,06%), za to euro utrzymuje się na nieco wyższym poziomie niż przy otwarciu (4,34 zł, wzrost o 0,3%).
Nieco inaczej było w przypadku dolara – tutaj od razu złoty zaczął się umacniać, z ok. 3,93 zł za dolara. Wprawdzie była niewielka korekta, ale trwała krótko i w pewnym momencie kurs dolara wynosił nawet nieco ponad 3,84 zł za dolara, ale potem kierunek się zmienił. Obecnie dolar jest tańszy o 0,5% i kosztuje 3,91 zł.
Na giełdzie jednak nastroje są inne. WIG20 wynosi obecnie 1762 pkt., co oznacza spadek przeszło jednoprocentowy. Główny wskaźnik giełdowy na otwarciu poszedł w dół – z 1783 pkt. w okolice 1751 pkt. Teraz powoli odrabia straty, ale widać sporą różnicę pomiędzy kursem złotego a zachowaniem głównego wskaźnika warszawskiej giełdy.
MS
