Informacje

fot. PAP / R. Pietruszka
fot. PAP / R. Pietruszka

Kryzys w strefie euro coraz większy. Strach o Hiszpanię wpływa na złotego

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 kwietnia 2012, 20:47

    Aktualizacja: 16 kwietnia 2012, 20:47

  • Powiększ tekst

Kryzys w strefie euro wciąż przekłada się na wzrost awersji do ryzyka, a obawy o kondycję gospodarki hiszpańskiej ciążą kwotowaniom złotego. Zdaniem dilerów niepewność wśród inwestorów utrzyma się w nadchodzących dniach, co będzie stopowało umocnienie polskiej waluty.

W poniedziałek od godz. 9.35 do godz. 16.00 kurs złotego wzrósł ze 4,1990 do 4,1920 za euro.


Złoty rozpoczął tydzień słabiej przy niższym kursie euro-dolara. Później w dalszej części dnia obserwowaliśmy lekkie wzmocnienie do prawie 4,18 zł za euro. Obroty są dzisiaj niewielkie

- podsumował poniedziałkową sesję Marek Cherubin, diler walutowy z Banku BPH.

Cały czas na rynku panuje niepewność związana z sytuacją w strefie euro, głównie z Hiszpanią. Inwestorzy są wciąż pełni obaw. Stąd też złoty nie ma na razie siły do wzmocnienia

- dodał.


W tym tygodniu dla inwestorów z rynku długu najistotniejsze będą dane o produkcji przemysłowej i płacach w marcu, na które uwagę zwracali członkowie Rady Polityki Pieniężnej.


Rano zaczęliśmy od osłabienia, rynek długu podążał za słabym złotym i giełdami. Potem obserwowaliśmy lekkie odreagowanie, głównie za sprawą poprawy klimatu za granicą, wszystko to odbywa się przy niewielkich obrotach

- powiedział  Bartłomiej Wit, szef dilerów SPW w ING BSK.


W tym tygodniu istotne będą dane o produkcji i płacach, na które uwagę zwracali w ostatnich wypowiedziach przedstawiciele RPP. Inwestorzy będą śledzili również przetarg obligacji

- dodał.


GUS poda w środę, 18 kwietnia dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w marcu, a w czwartek, 19 kwietnia o produkcji przemysłowej i cenach produkcji.

jm/PAP

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.