Wiceminister finansów: celem rządu dywersyfikacja eksportu i nowe rynki poza Europą
Celem polskiego rządu w dłuższej perspektywie jest geograficzna dywersyfikacja naszego eksportu i poszukiwanie rynków poza Europą - mówił wiceminister finansów Piotr Walczak podczas poniedziałkowej konferencji Stowarzyszenia Eksporterów Polskich
XV jubileuszowa konferencja SEP odbyła się w poniedziałek w Ministerstwie Rozwoju. Wziął w niej udział m.in. wiceminister finansów, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej Piotr Walczak, który mówił o perspektywach zagranicznej ekspansji polskich przedsiębiorstw.
Podkreślał, że rozwój eksportu jest jednym z priorytetów rządu, sformułowanym w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, ponieważ "wszystkie potęgi gospodarcze budowane były w oparciu o eksport".
W dłuższej perspektywie naszym celem jest zwłaszcza geograficzna dywersyfikacja polskiego eksportu - mówił Walczak. Dodał, że chodzi o poszukiwanie nowych rynków poza Europą.
Obecnie bowiem, jak mówił, do krajów Unii Europejskiej trafia aż 80 proc. polskiego eksportu, natomiast do wszystkich krajów europejskich, także tych spoza UE, w sumie 88 proc. Eksport do krajów na innych kontynentach to jedynie 12 proc.
Stąd przygotowane są zmiany prawne, jak mówił, które mają wesprzeć eksport - jedną z nich jest wzmocnienie kompetencji Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, która w ramach szykowanych rozwiązań ma otrzymać nowe kompetencje, takie jak uruchomienie usług doradczych dla eksporterów. W różnych państwach ma być też otwartych 69 biur handlowych, związanych z PAIH.
W przypadku krajów pozaeuropejskich, eksport będzie promowany zwłaszcza do tych ocenianych jako najbardziej perspektywiczne - Algierii, Indii, Iranu, Meksyku i Wietnamu. Ważny też będzie rozwój eksportu do krajów afrykańskich.
Ważne też jest, mówił Walczak, generalne zwiększenie zdolności eksportowych polskich firm, bo zwłaszcza małe i średnie przedsiębiorstwa mają w eksporcie niewielki udział, a tylko 0,6 promila polskich przedsiębiorstw inwestuje za granicą.
Przedstawiciel MSZ informował podczas konferencji, że tylko 30 proc. polskich małych firm eksportuje swoja produkcję.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki wypowiadał się natomiast o możliwościach eksportowych branży rolno-spożywczej. Podkreślał, że obecnie eksport produktów rolnych przynosi rocznie ok. 25 mld euro, a udział w całym eksporcie wynosi 13 proc.
Największymi "hitami eksportowymi", jeśli chodzi o produkty rolne, są: mleko krowie, żywiec wieprzowy, żywiec drobiowy i zboże.
Obecnie, jak mówił Zarudzki, 82 proc. eksportu towarów rolno-spożywczych trafia na rynek Unii Europejskiej, a jeśli chodzi o kraje, drugie miejsce po Niemczech zajmuje Wielka Brytania. Stąd jednym z zadań na najbliższy czas jest "zabezpieczenie skutków Brexitu" z punktu widzenia tego eksportu.
W stanowisku przyjętym przez XV Konferencję Programową Stowarzyszenia Eksporterów Polskich znalazło się stwierdzenie, że stowarzyszenie wspiera działania władz państwowych na rzecz wzrostu eksportu; w latach 2015-20 zakłada się wzrost eksportu polskiego do ok. 240 mld euro rocznie, w tym eksportu towarów rolno-spożywczych do ok. 35 mld euro.
SEP w stanowisku zwraca także uwagę na "potrzebę dalszego upraszczania warunków działania firm produkujących na eksport", a także postuluje potrzebę m.in.: skoncentrowania uwagi przedsiębiorców na priorytetowych i perspektywicznych kierunkach eksportowych, wzmocnienia działań dyplomacji ekonomicznej, zwłaszcza w krajach o priorytetowym znaczeniu z punktu widzenia rozwoju eksportu (głównie pozaeuropejskich), wprowadzenia nowych rozwiązań systemowych, służących najbardziej optymalnemu wykorzystaniu funduszy unijnych na promocję eksportu (w tym uproszczenie procedur pozyskiwania tych środków), koncentrację sił i środków na promocji tych branż, które mają największe potencjalne możliwości na zwiększenie eksportu.
SzSz (PAP)