Informacje

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

USA znowu wkroczyło do Wietnamu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 listopada 2017, 07:37

  • Powiększ tekst

Po trzydniowym pobycie w Pekinie prezydent USA Donald Trump opuścił w piątek Chiny i przybył do Wietnamu, kontynuując swoją pierwszą podróż po Azji. W mieście Danang w środkowym Wietnamie weźmie udział w szczycie Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC).

Prezydencki samolot Air Force One z Trumpem na pokładzie wylądował w nadmorskim Danangu o godzinie 12.30 czasu lokalnego (godz. 6.30 rano w Polsce). W Wietnamie amerykański przywódca prawdopodobnie spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, od którego oczekuje pomocy w rozwiązaniu problemu północnokoreańskiego.

W Danangu od poniedziałku trwa już szczyt APEC, w kuluarach którego ministrowie 11 państw Pacyfiku dyskutują nad wielostronną umową handlową z pominięciem USA. Trump ogłosił wycofanie Stanów Zjednoczonych z Partnerstwa Transpacyficznego (TPP) na początku swojej prezydentury, ale pozostałe kraje biorące udział w tej inicjatywie są już bliskie porozumienia w sprawie TPP11 - umowy nie uwzględniającej USA.

Jednym z tematów poruszanych na szczycie APEC będzie prawdopodobnie kwestia chińskiej ekspansji na Morzu Południowochińskim, do części którego roszczą sobie prawa również Brunei, Wietnam, Filipiny, Malezja i Tajwan. Według sekretarza stanu USA Rexa Tillersona amerykańska delegacja i władze Chin przeprowadziły na ten temat „szczerą wymianę” opinii podczas wizyty Trumpa w Pekinie.

Filipiński prezydent Rodrigo Duterte oświadczył w środę, że podczas szczytu APEC w Wietnamie zamierza poprosić Chiny, by jasno określiły swoje intencje na spornym akwenie. Do tej pory Duterte prezentował raczej ugodowe stanowisko wobec Pekinu, mimo wyroku międzynarodowego trybunału, przyznającego Filipinom rację w ich sporze terytorialnym z Chinami.

W lipcu ub.r. Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze odrzucił chińskie roszczenia do - jak to ujmował Pekin - „historycznych praw” nad wodami Morza Południowochińskiego w przybrzeżnej strefie ekonomicznej Filipin i orzekł, że Pekin narusza suwerenność tego kraju, budując tam sztuczne wyspy. Chińskie władze odmówiły uznania tego wyroku.

Wizytę amerykańskiego prezydenta w Chinach zdominowały rozmowy na temat Korei Północnej i dwustronnego handlu, podobnie jak w Japonii i Korei Południowej, które odwiedził wcześniej. W Pekinie Trump naciskał na prezydenta tego kraju Xi Jinpinga, by rozwiązał problem północnokoreański, gdyż - zdaniem przywódcy USA - może on to zrobić „łatwo i szybko”.

Jednak chiński przywódca nie posunął się - przynajmniej publicznie - dalej, niż do powtórzenia zapewnień, że Pekin wspiera rozbrojenie nuklearne Pjongjangu za pomocą pokojowych rozmów i dyplomacji.

Po wizycie w Wietnamie prezydent Donald Trump odwiedzi Filipiny, które są ostatnim z pięciu krajów na trasie jego pierwszej azjatyckiej podróży.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych