Gospodarka nie straciła wigoru
Mamy już niemalże komplet miesięcznych danych za listopad i obraz gospodarki przez nie nakreślony jest jednoznaczny. „Gospodarka nie straciła wigoru z trzeciego kwartału, a w obszarze konsumpcji widać nawet przyrost apetytów” – piszą w swoim komentarzu do dzisiejszych danych GUS, ekonomiści BGK.
W swojej ocenie dodają, że to, na co czeka gospodarka czyli inwestycje, nabierają tempa.
Dynamiczny wzrost w budownictwie, szczególnie w budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej sugeruje, że słabiutkie we wcześniejszych miesiącach inwestycje powoli nabierają tempa i jeśli tak się stanie czwarty kwartał może być pierwszym, w którym gospodarczy silnik napędzać będą wszystkie ważne cylindry: konsumpcja, inwestycje i eksport. Wzrost na poziomie 4,3 w całym 2017 roku wydaje się być w zasięgu ręki – czytamy w opinii analityków BGK.
GUS poinformował dzisiaj, że w listopadzie produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 9,1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku, a produkcja budowlano-montażowa – o 19,8 proc. W okresie styczeń – listopad br. produkcja sprzedana przemysłu wzrosła o 6,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 3,1 proc., natomiast produkcja budowlano-montażowa była o 12,8 proc. wyższa niż przed rokiem, kiedy notowano spadek o 15,3 proc.
Uważamy, że w kolejnych miesiącach produkcja utrzyma się w trendzie wzrostowym, wspierana przez rosnącą absorpcję środków unijnych, zwiększenie publicznych nakładów na infrastrukturę oraz kontynuację ożywienia w budownictwie mieszkaniowym. Uwzględniając wyniki naszych badań (…) oczekujemy, że szczyt ożywienia w budownictwie nastąpi na przełomie 2018 r. i 2019 r. - czytamy w komentarzu Krystiana Jaworskiego, starszego ekonomisty Credit Agricole.
Ekonomiści tego banku podkreślają, że zaprezentowane dzisiaj dane, zarówno te o produkcji jak i sprzedaży detalicznej (GUS informował, że sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie w cenach bieżących o 10,2 proc.) wskazują na możliwe podwyższenie ich prognozy wzrostu gospodarczego w IV kw. tego roku do 4,8 proc. czyli blisko wyniku z poprzedniego kwartału. Czytaj Sprzedaż detaliczna wzrosła dużo powyżej oczekiwań
Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej sygnalizują lekkie ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą dynamika spożycia prywatnego w IV kw. obniży się i wyniesie 4,3 proc. r/r wobec 4,8 proc. w III kw. Jednocześnie listopadowe dane o produkcji przemysłowej, produkcji budowlano-montażowej oraz sprzedaży detalicznej stanowią ryzyko w górę dla naszej prognozy dynamiki PKB w IV kw. (4,8 proc. r/r wobec 4,9 proc. w III kw.) - czytamy w komentarzu Credit Agricole.
Swoją prognozę wzrostu gospodarki na ostatnie trzy miesiące tego roku podnoszą także ekonomiści BOŚ. Także oni wskazują na dynamikę produkcji budowlano-montażowej i zaskakująco wyższe od oczekiwań rynkowych dane o sprzedaży detalicznej.
Wyraźnie wyższy wzrost dynamiki produkcji budowlano-montażowej oraz lepsze dane dot. sprzedaży detalicznej w listopadzie skłaniają nas do korekty w górę prognozy dynamiki PKB w IV kw. do 4,5 proc. - 4,6 proc. r/r. W dalszym ciągu uważamy natomiast, że przy sporo wyższej bazie odniesienia dynamika wzrostu PKB w IV kw. ukształtuje się poniżej bardzo dobrego wyniku z III kw. 2017 r. - napisali w swoim komentarzu.
Rosnącą rolę inwestycji w strukturze PKB wskazują ekonomiści PKO BP, którzy w swoim komentarzu piszą, że „listopadowe dane z gospodarki (inflacja, rynek pracy, sfera realna) wpisują się w jej dotychczasowy obraz z silnym popytem, rozgrzanym rynkiem pracy lecz wciąż umiarkowaną presją cenową. Potwierdzają także, że przy utrzymaniu wysokiego tempa wzrostu PKB zachodzi zmiana jego struktury z rosnącą rolą inwestycji”.
Czytaj także: PKO BP: nie słabnie wysokie tempo wzrostu PKB
