Informacje

Firma w spadku na tapecie rządu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 lutego 2018, 13:45

  • 0
  • Powiększ tekst

Propozycja przepisów mających pomagać w płynnym kontynuowaniu działalności firmy po śmierci przedsiębiorcy - m.in. tym dziś zajmuje się rząd. Projekt ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej powstał w resorcie przedsiębiorczości i technologii

Projekt zakłada m.in. umożliwienie przedsiębiorcom wpisanym do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) możliwość ustanowienia za życia zarządcy sukcesyjnego, czyli osoby zarządzającej przedsiębiorstwem po śmierci przedsiębiorcy, do czasu ostatecznego zakończenia formalności spadkowych. W zarząd sukcesyjny mogłaby też przekształcić się udzielona za życia przez przedsiębiorcę prokura. Do powołania zarządcy przez przedsiębiorcę wystarczyłaby forma pisemna (pod rygorem nieważności) i zgłoszenie do CEIDG. Powołanie zarządcy sukcesyjnego będzie wymagać jego zgody - ma on bowiem nie tylko uprawnienia, ale także obowiązki.

Potrzebę nowych przepisów uzasadniono tym, że firma jednoosobowa jest nierozerwalnie związana z osobą przedsiębiorcy. Przedsiębiorstwo nie jest wyodrębnione prawnie w majątku osoby wpisanej do CEIDG. Po śmierci przedsiębiorcy nie ma w związku z tym możliwości płynnej kontynuacji jego biznesu przez spadkobierców. Spadkobiercy mogą przejąć majątek zmarłego, bez możliwości korzystania z innych niezbędnych do funkcjonowania firmy elementów, takich jak np. nazwa firmy, NIP, czy decyzje administracyjne jak zezwolenia czy koncesje. Śmierć przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG oznacza też zasadniczo wygaśnięcie kontraktów handlowych i często utratę pracy dla wielu osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie.

Jeśli sam przedsiębiorca nie powoła zarządcy sukcesyjnego za życia, projekt daje tę możliwość jego następcom prawnym lub małżonkowi, który jest współwłaścicielem przedsiębiorstwa. W tym przypadku będzie wymagana forma aktu notarialnego, zgoda zarządcy i wpis do CEIDG.

Okres, w którym można powołać zarządcę, to dwa miesiące od dnia śmierci przedsiębiorcy. Według resortu ten okres nie może być zbyt długi, bo jest to czas, w którym istnieje swoiste zawieszenie, powodujące niepewność, zwłaszcza dla wierzycieli, innych kontrahentów i pracowników.

Zgodnie z projektem zarządcą sukcesyjnym może być zarówno jeden ze spadkobierców, jak i osoba trzecia, np. profesjonalny zarządca. Może on samodzielnie prowadzić sprawy bieżące (tzw. czynności zwykłego zarządu). Na poważniejsze czynności, np. zbycie istotnych składników przedsiębiorstwa będzie potrzebował zgody wszystkich właścicieli przedsiębiorstwa lub ewentualnie sądu.

Zarządca może być w każdym czasie odwołany przez osoby uprawnione do jego powołania. Może go również odwołać sąd w razie rażącego naruszenia obowiązków. Zarząd sukcesyjny może trwać maksymalnie dwa lata od śmierci przedsiębiorcy; w wyjątkowych przypadkach czas ten może przedłużyć sąd. Co do zasady, zarząd sukcesyjny wygaśnie jednak z momentem formalnego podziału spadku pomiędzy spadkobierców.

Projekt przywraca także korzystne dla sukcesorów firm i oczekiwane przez nich zmiany podatkowe, dotyczące amortyzacji dziedziczonych i objętych w drodze darowizny środków trwałych. Wprowadzał ponadto możliwość przesyłania przez podatnika oświadczeń/zawiadomień za pośrednictwem Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej od 1 marca br., a nie od 1 stycznia, a także zwalniał z podatku pomoc finansową, jaką od policji otrzymują osoby ujawniające przestępstwa lub okoliczności ich popełnienia.

PAP, mw

Powiązane tematy

Komentarze