
USA boi się broni hipersonicznej
Szef Dowództwa Strategicznego USA (STRATCOM) generał John Hyten oświadczył, że Chiny i Rosja „agresywnie” pracują nad hipersonicznymi pociskami rakietowymi, a Stany Zjednoczone nie są w stanie bronić się przed nimi - informuje CNBC
Nie mamy żadnych środków obronnych, które mogłyby uniemożliwić użycie takiej broni przeciwko nam - powiedział Hyten we wtorek na forum senackiej komisji sił zbrojnych. Dodał, że oznacza to, iż obecnie USA muszą polegać na odstraszaniu nuklearnym przed użyciem tej tzw. broni hipersonicznej.
1 marca prezydent Rosji Władimir Putin, mówiąc o modernizacji uzbrojenia wojsk swego kraju, zaprezentował m.in. dwa przykłady broni naddźwiękowej (hipersonicznej). Jednym z nich jest pocisk przeciwokrętowy Kinżał (Kindżał) o zasięgu ponad 2000 km, przenoszony przez myśliwiec MiG-31. Poinformował, że pociski Kinżał rozmieszczono w Południowym Okręgu Wojskowym Rosji, obejmującym m.in. Kaukaz i regiony graniczące z Ukrainą. Drugą bronią hipersoniczną, o której mówił Putin, jest międzykontynentalna rakieta balistyczna, nazwana Awangard. Może ona docierać do celu z prędkością 20 razy przekraczającą prędkość dźwięku. Jej testy zakończyły się w 2017 roku.
Prezentując nowe rodzaje uzbrojenia Putin przypomniał, iż Rosja ostrzegała wcześniej USA, że będzie podejmować kroki w odpowiedzi na rozwijanie systemu obrony przeciwrakietowej. Wskazał, że w 2004 roku zapowiadał dążenie do pozyskania broni nowej generacji. „Wtedy z nami nikt nie chciał rozmawiać w sposób merytoryczny, nikt nas nie słuchał. To posłuchajcie teraz!” - oświadczył.
Generał Hyten podkreślił potrzebę uzupełnienia arsenału sił USA o „nowy typ broni nuklearnej”, tzn. o głowicę nuklearną małej mocy do pocisków rakietowych wystrzeliwanych z okrętów podwodnych. Uznał, że taka broń odstraszająca to reakcja na zagrożenie, stwarzane zwłaszcza przez Rosję. Zwrócił uwagę, że Putin już w kwietniu 2000 roku zapowiadał, iż rosyjska doktryna militarna będzie obejmowała użycie broni nuklearnej małej mocy na polu walki.
SzSz (PAP)
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.