Informacje

autor:  	PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI
autor: PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI

To Izrael sieje ferment w Syrii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 kwietnia 2018, 21:19

  • Powiększ tekst

Prezydent Rosji Władimir Putin w środę w rozmowie telefonicznej z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu zaapelował o powstrzymanie się od wszelkich destabilizujących działań w Syrii - poinformował Kreml

Jak podano, w rozmowie z izraelskim premierem Putin podkreślił, że ważne jest, by zachować syryjską suwerenność.

We wtorek irańska agencja Tasnim poinformowała, że w ataku rakietowym na bazę lotniczą w Hims w środkowej Syrii zginęło siedmiu irańskich członków personelu wojskowego. Według doniesień Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w ataku śmierć poniosło co najmniej 14 osób.

Bezpośrednio po ataku syryjska telewizja podała, że o przeprowadzenie go podejrzewa się USA, czemu natychmiast zaprzeczył rzecznik Pentagonu. Agencja Sana przekazała z kolei w poniedziałek, powołując się na źródła w syryjskiej armii, że za nalotem stały izraelskie siły powietrzne. Oficjalnie zarówno władze Izraela, jak i izraelskie wojsko nie wydały żadnego komunikatu po nalocie.

O tym, że ataku dokonało izraelskie wojsko, powiadomiło również w poniedziałek rosyjskie ministerstwo obrony. Dwa izraelskie myśliwce F-15 miały wystrzelić z libańskiej przestrzeni powietrznej osiem pocisków rakietowych. Syryjska obrona powietrzna zestrzeliła pięć z ośmiu rakiet, trzy pozostałe uderzyły w zachodnią część bazy T-4 w Hims - sprecyzował resort obrony Rosji.

W niedzielę organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła syryjskie władze o atak chemiczny przeprowadzony w sobotę wieczorem na szpital w Dumie we Wschodniej Gucie na wschód od Damaszku, gdzie miało zginąć co najmniej 41 osób. Władze Syrii odrzucają te oskarżenia.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych