Informacje

Minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen, szef NATO Jens Stoltenberg, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz minister finansów Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Minister obrony Niemiec Ursula von der Leyen, szef NATO Jens Stoltenberg, kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz minister finansów Niemiec Olaf Scholz / autor: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Szef NATO chce przywództwa Niemiec

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 kwietnia 2018, 10:33

  • Powiększ tekst

Kraje NATO chcą większej przywódczej roli Niemiec w polityce bezpieczeństwa - oświadczył w czwartek w wywiadzie dla dziennika „Sueddeutsche Zeitung” sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Zapewnił, że sojusz nie chce zimnej wojny z Rosją

Niemcy mają specjalną odpowiedzialność ze względu na rozmiar swojej gospodarki oraz znaczenie polityczne - powiedział szef Paktu Północnoatlantyckiego.

Zaznaczył, że liczy na Niemcy, gdyż żyjemy w niepewnym świeciestoimy w obliczu nowych zagrożeń.

Spotkałem niemieckich żołnierzy w wielu misjach, w Afganistanie, w Kosowie, na Litwie, są dobrze uzbrojeni i wyszkoleni oraz wysoce profesjonalni - oznajmił Stoltenberg.

Pochwalił Berlin za zwiększenie wydatków na obronność o 6 proc. w 2017 roku.

Nie mamy z Rosją zimnej wojny, ale nie żyjemy z tym krajem w strategicznym partnerstwie, do którego dążyliśmy po zakończeniu zimnej wojny - ocenił w niemieckim dzienniku szef NATO.

Przypomniał, że Rosja wystąpiła militarnie przeciwko Ukrainie i użyła swoich oddziałów w Mołdawii oraz Gruzji przeciwko woli tych państw. Jak odnotował, Moskwa wspiera reżim prezydenta Baszara el-Asada w Syrii i przeprowadza cyberataki, w tym na niemiecką sieć rządową.

Jest ważne, aby dalej pokazywać Moskwie, że są konsekwencje, gdy Rosja zachowuje się jak na Krymie, gdy stoi za cyberatakami oraz gwałci prawo międzynarodowe - stwierdził szef NATO.

Wskazał też, że niepokoi go, iż Rosja modernizuje swój arsenał nuklearny, a bariery psychiczne dotyczące użycia broni atomowej są coraz niższe.

Nie chcemy zimnej wojny - oświadczył i ocenił, że gdy nie rozmawiamy ze sobą, nie możemy załagadzać naszych sporów. Podkreślił jednak, że tak długo jak zachowanie Rosji się nie zmieni, oddziały NATO pozostaną tam gdzie są, a sankcje pozostaną w mocy.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych