Informacje
Prezydent Rosji / autor: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Prezydent Rosji / autor: PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Pułapka na Putina? "Jasny sygnał"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 maja 2025, 09:00

  • Powiększ tekst

Komentatorzy największych niemieckich gazet ocenili pozytywnie podróż przywódców Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski do Kijowa. Ich zdaniem wizyta jest jasnym sygnałem dla Władimira Putina, ale przywódca Rosji nie zmienił swoich wojennych celów co do Ukrainy i nie da się tak łatwo zastraszyć.

Według „Sueddeutsche Zeitung” liderzy czterech najpotężniejszych krajów europejskich pozostawili w Kijowie trzy jasne sygnały dla Putina: „My Europejczycy trzymamy się razem, stoimy po stronie Ukrainy i mamy za sobą rząd USA”.

Komentator Nicolas Richter zastrzegł, że Europejczycy nie powinni przeceniać swoich wpływów ani swojej siły przebicia. Jego zdaniem ważniejsze jest to, ile pieniędzy, sprzętu wojskowego i dyplomatycznego zaangażowania zmobilizuje Zachód, aby pomóc Ukrainie. A także, jak dużo europejskie kraje NATO zainwestują we własne bezpieczeństwo.

Kwestie finansowe pokazują „notoryczny brak jedności” w obozie krajów europejskich. Wiele państw UE życzy sobie uwspólnotowienia długów, aby poradzić sobie z wyższymi wydatkami na obronność. Niemcy były dotychczas temu przeciwne, ponieważ nie chcą ponosić odpowiedzialności za długi innych krajów.

Cztery kraje nie powinny przeceniać swojego wpływu także dlatego, gdyż ich przeciwnik nie da się zastraszyć demonstracją zachodniej jedności. Od początku wojny widać, że Putin nie zmieni swoich decyzji pod wpływem zachodnich podróży, spotkań na szczycie i innych znaków jedności. Zachodnia symbolika działa tylko na Zachodzie i w Ukrainie.

Putin ma swoją własną symbolikę. Składa się ona z żołnierzy, broni i narracji, że Rosja broni się w Ukrainie przed Zachodem.

Podroż do Kijowa była na tyle silnym symbolem, że Putin musiał na nią odpowiedzieć. Zaproponował bezpośrednie rozmowy z Ukrainą. Ale bez zawieszenia broni. Kreml prowadzi swoją grę na czas, kontynuując wojnę i unikając konfrontacji z prezydentem USA Donaldem Trumpem. „W szarej strefie między udawaną gotowością do kompromisu a kontynuacją przemocy, Putin czuje się jak ryba w wodzie. Chce Europejczyków wystawić do wiatru” – ocenił Richter.

Najważniejszym pozostaje pytanie: kto dłużej wytrzyma? Putin uważa, że on ma najwięcej czasu. Europejczycy zapewniają, że wytrzymają, ale muszą walczyć z ograniczeniami budżetowymi i są skazani na nieobliczalnego sojusznika po drugiej stronie Atlantyku.

Prezydent Trump traci cierpliwość. Jeśli wycofa się, Europejczycy będą musieli sami pokazać, ile warta jest dla nich Ukraina.

Według „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Putin nie byłby Putinem, gdyby na żądanie zawieszenia broni nie odpowiedział ofertą rozmów, także bez warunków wstępnych. „Jego poddani oraz jego pożyteczni idioci na Zachodzie mogą go teraz wychwalać za to, że jest gotowy do negocjacji nawet z rzekomymi faszystami w Kijowie, zamiast wyciąć ich w pień” – pisze Berthold Kohler.

Propozycja Putina umożliwia jednak – w przeciwieństwie do propozycji Zachodu - kontynuację „terroru bombowego”. Putin nie zmienił swoich celów – podkreślił Kohler. „Od kiedy jego wojna błyskawiczna nie powiodła się, Putin stawia na to, że Ukraina nie będzie mogła bronić się bez końca i że państwa wspierające ją zmęczą się” – czytamy w „FAZ”.

Dlatego tak ważna była podróż kanclerza Niemiec Friedricha Merza, prezydenta Francji Emmanuela Macrona, premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera i premiera Polski Donalda Tuska do Kijowa pokazująca determinację Europy i wciągająca do tej akcji Trumpa. Prezydent USA pozostaje „niepewnym sojusznikiem”, ale sukcesem jest już to, że nie powtarza rosyjskiej propagandy.

Nawet bez udziału Waszyngtonu, Europejczycy muszą sięgnąć po zapowiedziane sankcje, jeżeli Putin nie zgodzi się na rozejm. W przeciwnym razie wizyta w Kijowie będzie dla prezydenta Rosji jedynie powodem do śmiechu – pisze Kohler.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Klimatyczny plan Brukseli wyczyści Polakom kieszenie

Skandal! Władze blokują protest branży transportowej

Złoto Glapińskiego. Jeszcze więcej kruszcu w NBP!

»» Czy Trzaskowski odda kamienicę przy ulicy Marszałkowskiej 66 deweloperom? – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24

Komentator zaznaczył, że zaangażowanie Europejczyków w wojnę przeciwko Putinowi powinno prowadzić do wsparcia za pomocą broni. „Czy Merz chwyci byka za rogi? W Kijowie uniknął odpowiedzi na pytanie o przekazanie Ukrainie pocisków Taurus” – pisze w konkluzji komentator „FAZ”.

Jacek Lepiarz

PAP/ as/

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych