Lacjum bazą dla włoskiej mafii
We włoskim stołecznym regionie Lacjum działają 93 klany i grupy mafijne oraz organizacje przestępcze o takim podłożu - takie dane przedstawiono w raporcie. W sprawozdaniu „Mafie w Lacjum” odnotowuje się, że 50 gangów obecnych jest w Rzymie.
Lacjum pełne jest mafijnych klanów - podkreśla się w raporcie, sporządzonym przez regionalne biuro do spraw bezpieczeństwa i praworządności.
Wymienione w nim 93 grupy i organizacje mafijne zostały odnotowane w aktach dochodzeń prowadzonych w ciągu ostatnich 4 lat.
W Rzymie, jak wynika ze śledztw, działają klany tradycyjnych włoskich mafii, czyli sycylijskiej cosa nostra, ‘ndranghety z Kalabrii i kamorry z rejonu Neapolu.
Wiele z nich przeniknęło do tkanki społeczno-ekonomicznej Wiecznego Miasta - zaznaczono w dokumencie.
Obecne są też działające zgodnie z mafijnymi zasadami organizacje, które handlują narkotykami i kontrolują niektóre stołeczne dzielnice. To ich rozwój budzi największy niepokój przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości i ekspertów, bo - jak zauważają - w dziesiątkach miejscach handlu narkotykami dochodzi do zawierania sojuszy między tradycyjnymi mafiami a stosującymi ich metody rzymskimi grupami przestępczymi. Ich głównymi dostawcami narkotyków są grupy kamorry, przede wszystkim potężny gang Casalesi oraz przodująca w tym procederze mafia kalabryjska.
W Rzymie są też zagraniczne mafie, na przykład chińska, co potwierdzają śledztwa i aresztowania.
Innym zjawiskiem odnotowanym w 300-stronicowym raporcie jest pakt między przedstawicielami mafii kalabryjskiej i neapolitańskiej, którego celem jest „kolonizacja” wybrzeża w Lacjum, od nadmorskiej rzymskiej dzielnicy Ostia po znane turystyczne miasteczko Sperlonga. Grupy przestępczości zorganizowanej w wielu miejscowościach kontrolują plaże, restauracje, bary.
PAP/ as/