Skandal z Junckerem na urodzinach Marksa
Europosłowie PiS skierowali do Komisji Europejskiej i Rady UE pisemne pytanie o udział przewodniczącego KE Jean-Claude’a Junckera w zeszłotygodniowych obchodach 200. rocznicy urodzin Karola Marksa. Sprawa już wcześniej wywoływała protesty
Ideologia, którą stworzył Karol Marks, przyniosła ponad 100 milionów ofiar na terytorium wielu krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Komunizm spowodował dewastację gospodarek i opóźnienia rozwojowe przynajmniej 10 obecnych państw członkowskich UE, z których z ogromnym trudem wychodzą od ponad 20 lat, w tym także za pomocą środków z budżetu Unii Europejskiej - napisano w piśmie skierowanym do KE i Rady przez eurodeputowanych PiS Zbigniewa Kuźmiuka oraz Stanisława Ożoga.
Politycy pytają, czy przewodniczący Komisji wziął pod uwagę te fakty, uczestnicząc w uroczystościach 200. rocznicy urodzin Marksa w Trewirze w zachodnich Niemczech. Jeszcze przed tym wydarzeniem zapowiedziany udział Junckera w obchodach wywołał kontrowersje i protesty. Młodzi konserwatyści oceniali, że to zawstydzający fakt i obraza dla ofiar komunizmu na całym świecie.
czytaj także:W Niemczech wraca kult Marksa
W swoim wystąpieniu podczas obchodów Juncker apelował, by pamiętać o umieszczeniu ideologa socjalizmu w kontekście, bez zrzucania na niego odpowiedzialności za zbrodnie komunistycznych dyktatur.
Marks nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie zbrodnie, za które odpowiedzieć powinni jego rzekomi spadkobiercy - oświadczył.
Szef KE był głównym mówcą podczas piątkowej uroczystości odbywającej się w przeddzień obchodów 200. rocznicy urodzin tego działacza rewolucyjnego. Juncker jest honorowym obywatelem Trewiru.
Marks to jeden z najbardziej wpływowych, ale też kontrowersyjnych myślicieli ostatnich stuleci. Był współzałożycielem I Międzynarodówki, współautorem „Manifestu Komunistycznego” oraz autorem „Kapitału”. Jego krytycy wskazują, że wdrażanie jego ideologii spowodowało ruinę gospodarczą w krajach komunistycznych, a także nędzę i cierpienie milionów osób.
PAP SzSz