Juncker dał Polsce kilka tygodni na dogadanie się z UE
Polska dokonała postępu w sprawie praworządności, ale jest on jeszcze niewystarczający - oświadczył szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Jak zaznaczył, jest optymistą w sprawie negocjacji z Warszawą
Moje stosunki z polskim premierem są tak dobre, jak to tylko możliwe. Uważam, że Polska poczyniła postęp, jeszcze niewystarczający, ale prowadzimy dyskusje i negocjacje, które muszą się zakończyć pod koniec czerwca lub na początku lipca. Jestem optymistą - powiedział Juncker na konferencji prasowej w Brukseli.
Wypowiedź ta padła na kilka godzin przed planowanym spotkaniem przewodniczącego KE i premiera Mateusza Morawieckiego na marginesie nieformalnego szczytu UE w Sofii. Obaj zresztą rozmawiali już telefonicznie w poniedziałek, gdy wiceszef KE Frans Timmermans oznajmił, że na tym etapie nie ma szans na wycofanie artykułu 7. KE uruchomiła go w grudniu wobec Polski po przyjęciu zmian m.in. dotyczących funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Najwyższego.
W środę Timmermans przekazał kolegium komisarzy informacje na temat stanu rozmów z Polską w sprawie spornych kwestii dotyczących polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jego zdaniem wprowadzone w ostatnim czasie zmiany nie gwarantują jeszcze, że sądownictwo będzie niezależne i że systemowe zagrożenie dla praworządności zniknęło.
Komisarz Dimitris Awramopulos, który informował dziennikarzy o przebiegu środowego posiedzenia Komisji, wskazywał, że popiera ona podejście Timmermansa. „Kolegium mówi jednym głosem. Pierwszy wiceprzewodniczący Frans Timmermans jasno się wypowiedział (w sprawie Polski - PAP)” - powiedział Awramopulos.
Kolejne posiedzenie Rady UE ds. ogólnych, czyli ministrów ds. europejskich państw członkowskich, na którym omawiana będzie sprawa dotycząca Polski, odbędzie się 26 czerwca. Timmermans sugerował, że do tego czasu powinno nastąpić jakieś rozstrzygnięcie, które pozwoli albo wycofać (zamrozić) procedurę z art 7., albo pójść w niej krok do przodu.
Słowa Junckera, wskazujące na konieczność zakończenia rozmów z Polską do początku lipca, odnoszą się do tego spotkania, ale też do daty 3 lipca. Na ten dzień wskazywał Timmermans za zamkniętymi drzwiami podczas poniedziałkowego spotkania ministrów ds. europejskich. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem do 3 lipca niektórzy sędziowie Sądu Najwyższego mogą być zmuszeni do przejścia w stan spoczynku. Komisja uznaje, że status tych, którzy nie wystąpili o możliwość przedłużenia orzekania i zasiadania w Sądzie Najwyższym, będzie niejasny.
Z wypowiedzi Timmermansa wynika, że Komisja za satysfakcjonujące uznaje wprowadzone w ostatnim czasie rozwiązania dotyczące zróżnicowania wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn oraz mianowania asesorów sądowych. Grudniowe rekomendacje, które Komisja cały czas podtrzymuje, mówią jednak o szeregu innych spraw, jak m.in. wybór członków KRS przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego, przywrócenie niezależności i legitymacji Trybunału Konstytucyjnego czy zniesienie swobody decyzyjnej prezydenta odnośnie do przedłużania kadencji sędziów SN, a także wyeliminowania postępowania na podstawie skargi nadzwyczajnej.
SzSz PAP