Informacje

GUS: Ubóstwo skrajne w Polsce spadło do 4,3 proc.

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 maja 2018, 10:58

  • Powiększ tekst

W ubóstwie skrajnym żyło 4,3 proc. osób w 2017 r. wobec 4,9 proc. w 2016 r., a w ubóstwie relatywnym - nieco mniej niż 13,4 proc. osób w 2017 r. wobec 13,9 proc. w 2016 r., wynika z danych Głównego Urzędu Statystyczny (GUS). Oznacza to ponowny spadek zasięgu ubóstwa skrajnego oraz ubóstwa relatywnego, podał Urząd

Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że czynnikami, które w największym stopniu przyczyniły się do poprawy sytuacji materialnej gospodarstw domowych oraz spadku zasięgu ubóstwa skrajnego i relatywnego w 2017 r. były: wzrost wynagrodzeń, spadek bezrobocia, a w przypadku rodzin z dziećmi świadczenie wychowawcze Rodzina 500+” - czytamy w komunikacie.

Według GUS, obserwowany w 2017 r. spadek zasięgu ubóstwa skrajnego dotyczył większości branych pod uwagę grup ludności.

Znaczącą poprawę zaobserwowano wśród samotnych matek lub ojców z dziećmi na utrzymaniu (spadek wartości wskaźnika o ok. 3 pkt proc.), osób zamieszkujących gospodarstwa domowe z przynajmniej 1 dzieckiem do lat 16 posiadającym orzeczenie o niepełnosprawności (ok. 3 pkt proc.) oraz osób w gospodarstwach z co najmniej 3 dzieci w wieku 0-17 lat (ok. 2 pkt proc.) - czytamy w komunikacie.

Poprawę sytuacji dzieci potwierdzają również dane uwzględniające poszczególne grupy wieku, o czym świadczy spadek zasięgu ubóstwa skrajnego wśród osób w wieku 0-17 lat (ok. 1 pkt proc.).

Oprócz gospodarstw domowych z dziećmi, wyraźne obniżenie się stopy ubóstwa zaobserwowano wśród osób żyjących w gospodarstwach domowych utrzymujących się z niezarobkowych źródeł (spadek o prawie 6 pkt proc.) oraz rodzin w których głowa gospodarstwa posiadała wykształcenie co najwyżej gimnazjalne (ponad. 2 pkt proc.). Ponadto, poprawę odnotowano również wśród mieszkańców średnich i dużych miast o liczbie ludności 20-100 tys., 100-200 tys. oraz 200-500 tys. oraz wsi (spadek po ok. 1 pkt proc. w każdej z tych klas miejscowości)” - czytamy także.

GUS podkreślił także, że grupami szczególnie narażonymi na doświadczanie ubóstwa skrajnego w 2017 r. były gospodarstwa osób utrzymujących się z tzw. niezarobkowych źródeł, w tym przede wszystkim świadczeń społecznych innych niż emerytury i renty (stopa ubóstwa na poziomie ok. 10 proc.), gospodarstwa domowe rolników (ok. 10 proc.) i rencistów (ok. 7 proc.), małżeństwach z 3 lub większą liczbą dzieci na utrzymaniu (ok. 6 proc.), dzieci w wieku 0-17 lat (ok. 5 proc.), gospodarstwa z głową gospodarstwa posiadającą wykształcenie co najwyżej gimnazjalne (10 proc.), a także gospodarstwa z osobami niepełnosprawnymi (ok. 7 proc.).

W relatywnie najlepszej sytuacji znajdowały się natomiast gospodarstwa domowe utrzymujące się z pracy na własny rachunek oraz gospodarstwa pracowników (po ok. 3 proc. doznających ubóstwa skrajnego), gospodarstwa z 1 dzieckiem (ok. 1 proc.) lub bez dzieci na utrzymaniu (ok. 2 proc.), a także gospodarstwa, w których głowa gospodarstwa posiadała wykształcenie wyższe (ok. 1 proc.). Niską stopę ubóstwa odnotowano również wśród mieszkańców dużych miast, o liczbie ludności wynoszącej 200-500 tys. (ok.1 proc.) oraz największych - liczących co najmniej 500 tys. (niecałe 2 proc.) - czytamy również.

(ISBnews)SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych