Informacje

KE jak zwykle zachwycona pomysłami Merkel

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 czerwca 2018, 16:13

  • Powiększ tekst

Rzecznik KE Margaritis Schinas poinformował, że KE popiera stanowisko kanclerz Niemiec Angeli Merkel ws. reform w UE przedstawione w wywiadzie dla niemieckiego „FAS”. Dodał, że Komisji podobają się jej propozycje, które zmierzają do „zwiększenia jedności” UE

Na kilka tygodni przed kolejnym szczytem Unii Europejskiej kanclerz Angela Merkel w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” opowiedziała się m.in. za gruntownym wzmocnieniem strefy euro i stworzeniem w tym celu nowych instrumentów.

Poproszony o komentarz w tej sprawie rzecznik KE Margaritis Schinas powiedział, że propozycje kanclerz Merkel „podobają się Komisji”, ponieważ zmierzają do „zwiększenia jedności i zdolności +27+, żeby działać w niepewnym i niestabilnym świecie, w takich kwestiach jak zagraniczna polityka dotycząca bezpieczeństwa, gospodarka, polityka względem innowacji czy uchodźców”.

Cieszymy się szczególnie, że kanclerz podziela pogląd, iż negocjacje unijnego budżetu na lat 2021-2027 należy zakończyć przed wyborami do PE w 2019 r. - dodał.

Zaznaczył, że o reformie unii gospodarczej i walutowej przywódcy krajów członkowskich będą rozmawiać na szczycie unijnym w czerwcu. Dodał, że KE ma nadzieję, że ten szczyt nie będzie tylko takim, na którym się rozmawia, ale również takim, na którym podjęte zostaną decyzje.

Dodał, że stanowisko kanclerz „idzie w dobrym kierunku”.

W wywiadzie dla „FAS” kanclerz Merkel wyraziła poparcie dla tworzonej od lat unii bankowej oraz specjalnego budżetu, którego zadaniem miałoby być niwelowanie różnic między krajami strefy euro. Prócz tego opowiedziała się za stworzeniem Europejskiego Funduszu Walutowego (EFW).

Jej zdaniem obecnie nadarza się ku temu dobra okazja: „W strefie euro mamy obecnie sytuację, której nie było od dawna. We wszystkich jej krajach rośnie gospodarka i zatrudnienie”. Przestrzegła jednak, że „solidarność między partnerami w Europie (…) nie powinna nigdy doprowadzić do unii zadłużenia, lecz musi stanowić pomoc w osiągnięciu samodzielności”.

We wrześniu 2017 roku prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował o radykalną przebudowę eurolandu do 2024 roku, obejmującą m.in. stworzenie własnego budżetu strefy euro i powołanie jej własnego ministra finansów. W niedzielę źródło we francuskim rządzie cytowane przez agencję Reutera oceniło, że propozycje wysunięte przez Merkel w sprawie reformy strefy euro świadczą o postępie i wyraźnie stanowią krok w stronę stanowiska Francji w tej sprawie.

W grudniu na ten temat wypowiedział się także przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, który zaproponował utworzenie EFW na wzór Międzynarodowego Funduszu Walutowego; EFW miałby sprawić, że gospodarki krajów z euro byłyby lepiej przygotowane na ewentualne kryzysy. Jak oceniają media, wywiad Merkel to odpowiedź na te wezwania.

W niedzielnym wywiadzie Merkel poparła pomysł stworzenia EFW na bazie europejskiego funduszu ratunkowego EMS (Europejski Mechanizm Stabilizacyjny) utworzonego w 2012 roku, czyli w szczytowej fazie kryzysu zadłużenia w strefie euro.

Obok kredytów, których termin spłaty wynosi 30 lat i które są obwarowane surowymi warunkami, EFW mógłby - zdaniem Merkel - proponować krótsze linie kredytowe, dzięki którym można by „pomóc krajom, które popadły w kłopoty z przyczyn zewnętrznych”. Ponadto EFW miałby samodzielnie oceniać wiarygodność kredytową danego kraju i „dysponować właściwymi instrumentami, by w razie potrzeby ją przywracać”.

EMS dysponuje obecnie środkami w wysokości ok. 705 mld euro.

W przeciwieństwie do wizji Junckera, który chce, by EFW był w gestii instytucji unijnych, a więc podlegał kontroli Parlamentu Europejskiego, Merkel mówiła w wywiadzie, że Fundusz „powinien być zorganizowany przez kraje, z odpowiednimi uprawnieniami narodowych parlamentów”.

W celu niwelowania różnic gospodarczych w strefie euro Merkel zaproponowała specjalny budżet, którego wartość początkowo zawierałaby się w „dolnym rejestrze kilkudziesięciu miliardów euro” i który byłby wprowadzany stopniowo. Nie sprecyzowała, czy budżet ten należałby do zwykłego budżetu całej UE czy też - jak proponował Macron - podlegał ministrom finansów krajów strefy euro.

Choć Komisja Europejska, prezentując w ubiegły czwartek propozycję nowych mechanizmów finansowych dla strefy euro w ramach budżetu unijnego na lata 2021-2017, nie zaproponowała oddzielnego budżetu dla eurolandu, to jednak chce, aby w przyszłych wieloletnich ramach finansowych znalazł się fundusz ratunkowy dla krajów strefy euro. Fundusz, wart 30 mld euro i oparty na pożyczkach gwarantowanych unijnym budżetem, ma pomagać krajom eurolandu w kryzysie

PAP SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych