Informacje

NBP ma uwagi do nowej wersji projektu o PPK

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 czerwca 2018, 15:05

  • Powiększ tekst

NBP ma uwagi i postulaty do najnowszego projektu ustawy o Pracowniczych Planach Kapitałowych - wynika z opinii przedstawionej przez bank centralny.

MF pod koniec maja przedstawił najnowszą wersję projektu ustawy o PPK.

NBP obawia się, że przy domyślnym rozwiązaniu, gdzie wypłaty rozpoczynane są, kiedy uczestnik PPK osiągnie 60 lat i trwają przez 10 lat, system może skłaniać do zbyt wczesnego ograniczania aktywności na rynku pracy, co potem może prowadzić do znacznego ograniczenia dochodów po osiągnięciu 70. roku życia, gdy możliwość uzyskiwania dodatkowych dochodów z pracy jest zazwyczaj utrudniona.

Pożądane jest takie przeformułowanie projektu, by stał się mechanizmem zapewniającym bodźce do rozwoju rynku rent dożywotnich. Wśród instytucji funkcjonujących na rynku, zakłady ubezpieczeń posiadają kompetencje w zakresie zarządzania ryzykiem długowieczności i śmiertelności. W opinii NBP zakłady ubezpieczeń oferujące wypłaty rent dożywotnich mogłyby się stać ważnymi inwestorami długoterminowymi na rynku papierów dłużnych - napisano w opinii NBP.

W ocenie NBP istnieje też ryzyko, że zmniejszenie obciążenia dochodów osób najmniej zarabiających składką do PPK nie będzie argumentem, który przekona te osoby do pozostania w systemie.

Przytoczone powyżej dane wskazują, że w przypadku osób o niskich dochodach, nawet jeśli konieczność odprowadzania składki do PPK nie będzie argumentem decydującym rezygnacji z udziału w systemie, to argumentem tym może okazać się presja pracodawcy. Presja ta może okazać się szczególnie silna w przypadku mikrofirm, które w przypadku rezygnacji wszystkich pracowników nie są zobowiązane do przystąpienia do systemu PPK. Firmy, które raz uwolnią się od tego obowiązku, przy zatrudnianiu nowych pracowników będą wybierały takich, którzy zgodzą się nie uczestniczyć w PPK - czytamy.

Choć ustawa zawiera przepisy mające zapobiegać tego rodzaju presji, ich skuteczność będzie w praktyce zależała od bilansu kosztów ponoszonych przez pracodawcę, tj. od tego czy potencjalne koszty zniechęcania pracowników do udziału w PPK będą wyższe od kosztów uczestnictwa w tym systemie. W przypadku mikrofirm mających z jednej strony do czynienia z dużą rotacją pracowników i dużymi obciążeniami finansowymi oraz administracyjnymi związanymi z ich udziałem w PPK, a z drugiej z możliwością uwolnienia się od tych obciążeń w przypadku zgody wszystkich pracowników, motywacja do uzyskania takiej zgody będzie bardzo silna - dodano.

NBP pisze, że należy rozważyć, na ile celowe jest angażowanie pracodawców w organizację powszechnego systemu dodatkowego oszczędzania na emeryturę.

W przypadku dużych pracodawców rozwiązanie takie ma zalety - dodatkowe wpłaty do systemu mogą być elementem całościowej polityki zarządzania zasobami ludzkimi i motywowania pracowników, tak jak dzieje się to obecnie w przypadku pracodawców prowadzących pracownicze programy emerytalne (PPE). Jednak w przypadku małych firm istnieje ryzyko, że chęć uwolnienia się pracodawców od obowiązków administracyjnych będzie czynnikiem zmniejszającym powszechność udziału pracowników w systemie. Będzie to w szczególności dotyczyło osób o niskich dochodach, które w większości pracują w małych firmach - napisał NBP.

NBP uważa, że dostępność funduszy zdefiniowanej daty oraz ich oferta powinna być jednakowa dla wszystkich uczestników PPK. NBP postuluje zatem wprowadzenie zakazu oferowania przez fundusze różnych kategorii jednostek uczestnictwa i zakazu ograniczania grona uczestników funduszu.

W opinii NBP przedstawiona wersja projektu nie zapewnia równego poziomu ochrony środków zgromadzonych w PPK w zależności od instytucji finansowej, która będzie zarządzała tymi środkami.

NBP postuluje zatem ujednolicenie warunków oszczędzania w ramach PPK bez względu na rodzaj instytucji finansowej, z którą pracodawca zawiera umowę. NBP pragnie także wskazać, że określona w projekcie polityka inwestycyjna funduszy zdefiniowanej daty w zaproponowanej formie nie wydaje się spełniać celu, jakim jest ograniczenie ryzyka uczestnika PPK związanego z jego wiekiem - napisano.

Według NBP część dłużna portfela może bowiem zawierać m.in. obligacje korporacyjne i podobne instrumenty, jak np. jednostki funduszy inwestycyjnych inwestujących w takie papiery, w przypadku których ryzyko ma charakter asymetryczny i niekorzystny z perspektywy uczestnika PPK (ryzyko kredytowe).

Z tego względu struktura aktywów dla poszczególnych funduszy zdefiniowanej daty powinna być określona bardziej szczegółowo, w tym w oparciu o powszechnie stosowane miary ryzyka (np. value at risk, expected shortfall), bądź analizy scenariuszowe (w tym testy warunków skrajnych). Ponadto, doprecyzowania wymagają limity inwestycyjne obowiązujące fundusze zdefiniowanej daty przeznaczone dla różnych grup wiekowych - podał NBP.

W ocenie NBP choć obciążenia administracyjne podmiotów zatrudniających względem pierwotnej wersji projektu ustawy zostały ograniczone, nadal pozostają istotne.

Dodatkowe obciążenia finansowe oraz administracyjne związane z PPK mogą być bodźcem skłaniającym do ograniczenia zatrudnienia lub rejestrowania działalności gospodarczej, a nawet jej przenoszenia za granicę - napisał NBP.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych