Informacje

Francja uczy się od Rosjan i wysyła do psychuszki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 września 2018, 15:21

  • Powiększ tekst

31-letni mężczyzna, który w poniedziałek wjechał samochodem na pas startowy lotniska w Lyonie, został przymusowo wysłany do szpitala psychiatrycznego - podaje we wtorek AFP, powołując się na źródła sądowe. Sprawą nie zajmuje się prokuratura ds. terroryzmu.

Badanie psychiatryczne wykazało, że jego stan nie pozwala na areszt więc ten środek zapobiegawczy został zniesiony, a mężczyzna został „poddany przymusowej hospitalizacji” - poinformowało źródło AFP.

Według agencji mężczyzna nie był wcześniej karany i nie był obserwowany ze względu na możliwą radykalizację. Rozmówca AFP zaznaczył, że sprawą incydentu nie zajmuje się prokuratura ds. terroryzmu. Śledztwo w związku z usiłowaniem zabójstwa wszczęła natomiast prokuratura w Lyonie.

W poniedziałek mężczyzna staranował mercedesem oszklony wjazd na teren międzynarodowego lotniska im. Antoine’a de Saint-Exupery’ego w Lyonie prowadzący na terminal, po czym wjechał na pas startowy. Ścigany przez policyjne radiowozy i śmigłowiec kierowca porzucił swój samochód i próbował uciec pieszo, ale ostatecznie został otoczony przez funkcjonariuszy i zatrzymany.

Z powodu zdarzenia na lotnisku w Lyonie na kilka godzin wstrzymano wszystkie loty. Na razie nie jest jasne, jakie motywy kierowały sprawcą. W wyniku zdarzenia lekko ranna została jedna osoba, która pracowała na terenie terminalu.

Dziennik „Le Figaro” informował w poniedziałek za źródłami w policji, że mężczyzna w chwili zatrzymania krzyczał „Allahu Akbar” (Bóg jest wielki) oraz twierdził, że jest „wysłannikiem Boga”. Informacje te jednak dotychczas nie zostały oficjalnie potwierdzone.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych