Informacje

korea północna / autor: pixabay
korea północna / autor: pixabay

Rosja i USA kłócą się o Koreę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 września 2018, 07:20

  • Powiększ tekst

Wzajemne oskarżenia ze strony USA i Rosji zdominowały poniedziałkowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat wdrażania sankcji wobec Korei Północnej. Zwołano je w następstwie kontrowersji wokół raportu panelu ekspertów ONZ monitorującego sankcje wobec KRLD.

Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley przypomniała, że Rada Bezpieczeństwa nakładając w ubiegłym roku sankcje na Pjongjang osiągnęła historyczną jedność. Celem sankcji było odcięcie źródeł finansowania i przekazywania materiałów dla północnokoreańskich programów jądrowych i rakiet balistycznych.

Haley zarzuciła Rosji dążenie do złagodzenia sankcji dla własnych korzyści ekonomicznych, w tym projektu budowy linii kolejowych w KRLD. Oskarżyła też Moskwę o systematyczne naruszanie innych zakazów uwzględnionych w sankcjach. Wyszczególniła tu m.in. nielegalne transfery głównie ropy, ale też węgla i innych towarów.

Stwierdziła, że USA wykryły co najmniej 148 przypadków nielegalnego dostarczania KRLD przez tankowce rafinowanych produktów naftowych. W rezultacie Korea Północna uzyskała w ciągu ośmiu miesięcy bieżącego roku ponad 800 tys. baryłek rafinowanych produktów naftowych. To 160 procent rocznego limitu na 2018 rok.

Amerykańska ambasador podała przykład rosyjskiego statku „Patriot”, który w kwietniu został przyłapany na nielegalnym dostarczaniu rafinowanej ropy naftowej na pełnym morzu na kontrolowaną przez Koreę Północną jednostkę.

Dlaczego po jedenastokrotnym głosowaniu za sankcjami Rosja teraz od nich odchodzi? Znamy odpowiedź. Dlatego, że Rosja oszukuje. A teraz została złapana - argumentowała Haley.

Obwiniła też Rosję, że nie pozwoliła Komitetowi ds. sankcji ONZ ogłosić w raporcie informacji o przekroczeniu przez Koreę Północną wyznaczonych kwot na dostawy ropy naftowej. Mówiła o naciskach Moskwy na panel ekspertów, by usunąć z pierwotnej wersji dokumentu dowody łamania postanowień sankcji.

Rosyjska korupcja jest jak wirus. Utrudnia to naszą zdolność do osiągnięcia całkowitej denuklearyzacji Korei Północnej. Teraz rozszerzyła się na proces raportowania o sankcjach - wskazała Haley.

Ambasador Rosji przy ONZ Wasilij Niebienzia zaprzeczył oskarżeniom i kontratakował serią własnych. Krytykował Amerykę za torpedowanie wysiłków RB dotyczących oświadczenia wspierającego pozytywne wydarzenia na Półwyspie Koreańskim. Zarzucił Waszyngtonowi, że uniemożliwia porozumienie dyplomatyczne, domagając się od władz KRLD rozbrojenia jądrowego bez oferowania czegokolwiek w zamian.

Czego możemy się spodziewać, gdy Pjongjang zostaje wezwany do bezwzględnego przestrzegania wszystkich warunków w zamian za gwarancje pustych obietnic - mówił dyplomata.

Polemizował też z zarzutami dotyczącymi statku „Patriot” oraz planów budowy linii kolejowych. Stwierdził, że jest to projekt przeznaczony dla obu Korei.

Rozwiązanie problemu nuklearnego za pomocą samych tylko sankcji i nacisku na Pjongjang jest niemożliwe. () Sankcje nie mogą zastąpić dyplomacji - przekonywał.

Ambasador RP przy ONZ Joanna Wronecka zauważyła m.in., że cele przyświecające sankcjom uda się osiągnąć wówczas, kiedy będą mogły być skutecznie wcielone w życie. Podkreśliła, że gdy tylko będzie możliwe polityczne rozwiązanie w sprawie rozbrojenia nuklearnego i programu pocisków balistycznych, restrykcje zostaną cofnięte. Aby to nastąpiło, władze KRLD muszą jednak podjąć konkretne działania.

Istnieją obawy, że Pjongjang nie wstrzymał swoich programów - nuklearnego i pocisków balistycznych.

W dalszym ciągu opiera się rezolucjom Rady Bezpieczeństwa coraz bardziej wyrafinowanymi metodami. Dochodzą do tego transfery produktów ropy naftowej, a także próby dostaw broni i sprzętu wojskowego - dodała Wronecka.

Przestrzegała, że wszystkie kraje bez wyjątku mają obowiązek podporządkować się stosownym rezolucjom RB. Jednocześnie wskazała, że przywrócenie pokoju na Półwyspie Koreańskim możliwe jest tylko na drodze dialogu. Wyraziła nadzieję, że rozpoczynające się we wtorek spotkanie przywódców obu Korei przyczyni się do ponownego przywrócenia i utrzymania dialogu.

Ambasador Polski przy ONZ nie kryła zarazem zaniepokojenia próbami aktywnego ingerowania w ustalenia raportu Komitetu. Uznała, że do efektywnego wcielenia sankcji nieodzowne jest zachowanie niezależności i bezstronności panelu ekspertów.

Przedstawiciel Korei Północnej zwrócił uwagę, że zimowe igrzyska olimpijskie w Pjongczangu, a także spotkania przywódców obu państw koreańskich otworzyły nowy rozdział i przyczyniły się do zmniejszenia napięcia. Jak oznajmił, jego rząd będzie pracował nad realizacją rezolucji RB. Uznał, że do osiągnięcia tego celu potrzebne jest tworzenie wzajemnego zaufania.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych