Prezydent Duda: Słabych się nie atakuje
Powinniśmy być dumni ze swojej ojczyzny. W każdym tego słowa znaczeniu. Od dumy z naszych ojców, z tego, że odzyskali wolność, że wywalczyli ją, czasem własną krwią, a czasem sztuką dyplomacji, jak Ignacy Jan Paderewski, Józef Piłsudski, Wincenty Witos czy Roman Dmowski. Mamy takie wspaniałe postaci. W swoich opowieściach o Polsce powinniśmy oddawać im cześć – mówi prezydent RP Andrzej Duda w rozmowie z Marcinem Wikło w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Prezydent Andrzej Duda wspomina ogłoszenie nominacji, które miało miejsce właśnie w rocznicę odzyskania niepodległości. To zwycięstwo uważane jest do dziś za otwarcie obozowi zjednoczonej prawicy drogi o władzy w naszym kraju. Zapytany o postępy we wprowadzaniu dobrej zmiany, odpowiada:
Myślę, że ona następuje, że jest widoczna. To jest zupełna zmiana podejścia do tego, w jaki sposób powinno funkcjonować państwo i jakie powinno być nastawienie władzy. To podejście bardzo nowoczesne, zgodne ze wszystkimi trendami europejskimi. Mam na myśli przede wszystkim politykę społeczną oraz rozwijanie państwa. Należy to nazwać zrównoważonym rozwojem, choć pewnie niektórzy pomyślą bardziej o ochronie środowiska niż np. rozwoju infrastrukturalnym. Staramy się, by wszystkie części kraju były tak samo rozwinięte i stąd taki nacisk na potrzeby Polski wschodniej, która przez lata była tak bardzo zaniedbana. Patrząc szerzej, takie ambitne inwestycje jak np. Via Carpatia czy Centralny Port Komunikacyjny mają sprawić, że Polska stanie się państwem nowoczesnym. A to z kolei umożliwi rozwój gospodarczy i przemysłowy.
Prezydent Duda opowiada o swojej wielkiej dumie z podejmowania lokalnych inicjatyw patriotycznych, kulisach pracy nad wytypowaniem wybitnych Polaków, którym nadaną zostaną pośmiertne ordery Orła Białego oraz widocznych podziałach politycznych w kraju. Zapytany o postępującą zmianę obrazu Polski za granicą, stwierdza:
Oczywiście, że to widzę. Oponenci pewnie powiedzą, że zmienia się negatywnie, ale ja w takich chwilach podkreślam jedno – że Polska obecnie bardzo twardo realizuje swoje interesy. To dotyczy zarówno pracy premiera, ministrów, ale mówię też o swojej misji. Walczymy o należne nam miejsce na arenie międzynarodowej. Inne państwa nie zawsze są z tego zadowolone. Dlatego że w polityce międzynarodowej nie ma pustych miejsc. Wszystko jest od dawna wypełnione. Jeżeli my staramy się iść do przodu, jeżeli chcemy rosnąć, to rozpychamy się i inni tracą część swoich wpływów albo zyskują mniej niż dotychczas. Między państwami jest konkurencja, całkowicie naturalna. Dlatego bywamy atakowani, ale i z tego wypływa pozytyw. Słabych się nie atakuje. To jest dowód naszej skuteczności. Z tego należy być dumnym.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 13 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.