Informacje

Euroland porozumiał się ws. reform budżetowych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 grudnia 2018, 12:36

  • 6
  • Powiększ tekst

Ministrowie finansów państw strefy euro porozumieli się we wtorek rano w sprawie reform architektury eurolandu, które mają wzmocnić ją na wypadek kryzysów. Prace nad osobnym eurobudżetem mają trwać, ale na razie nie ma harmonogramu jego uruchomienia.

Udało się. Po kilku miesiącach intensywnych negocjacji, bardzo ciężkich i długich spotkaniach mamy całościowy plan, aby wzmocnić euro - mówił we wtorek rano na konferencji prasowej w Brukseli szef eurogrupy Mario Centeno.

Negocjacje ministrów, które rozpoczęły się w poniedziałek po południu, trwały przez całą noc. Przełom, który udało się osiągnąć, dotyczy wzmocnienia Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) dla krajów przeżywających kryzysy oraz rozwiązań dla będących w tarapatach banków. Według nieoficjalnych źródeł największe problemy sprawiał pomysł budżetu dla strefy euro.

W ubiegłym miesiącu ministrowie finansów Francji i Niemiec przedstawili swoim odpowiednikom z pozostałych państw wypracowane w ciągu ostatnich miesięcy propozycje dotyczące zdolności fiskalnych eurolandu, ale pomysł nie podobał się wielu krajom północnej Europy z Holandią na czele.

To były bardzo trudne negocjacje, ale sądzę, że udało się wypracować porozumienie w niektórych kluczowych sprawach - przekonywał Centeno.

Sprawa osobnego budżetu dla eurolandu jest tylko częściowo rozstrzygnięta. Szef eurogrupy mówił, że jeśli szczyt strefy euro, który zbiera się w przyszłym tygodniu, wyrazi na to zgodę, rozpoczną się prace nad projektem i harmonogramem wdrożenia tego instrumentu. Miałby być on nakierowany na zmniejszanie różnic między państwami eurolandu oraz zwiększanie ich konkurencyjności.

Ministrowie nie porozumieli się co do wyposażenia przyszłego budżetu strefy euro w funkcje stabilizacyjne wobec państw przeżywających trudności, w tym kierowanie środków na pomoc w razie wysokiego bezrobocia. Bogatsze państwa eurolandu obawiają się, że takie rozwiązania mogą oznaczać transfery finansowe do biedniejszego południa Europy.

Nie osiągnęliśmy wspólnego poglądu co do potrzeby i zaprojektowania takiej funkcji, ale techniczne prace trwają - zapewniał Centeno.

Unijny komisarz ds. gospodarczych Pierre Moscovici podkreślał, że propozycje przedstawione przez Komisję w tej sprawie dalej są na stole. „Drzwi w kierunku budżetu strefy euro są otwarte, nie na oścież, ale są otwarte - mówił. - Pogłębianie unii gospodarczo-monetarnej odbywa się krok po kroku, godzina po godzinie. Dziś nie wykonaliśmy gigantycznych kroków, ale znaczące”.

Eurogrupie nie udało się też porozumieć w sprawie europejskiego systemu gwarantowania depozytów (EDIS). „Potrzeba więcej pracy, zanim będziemy mogli uzgodnić mapę drogową, by rozpocząć negocjacje polityczne” - oświadczył Centeno. W tym celu ma zostać powołana grupa robocza wysokiego szczebla, która będzie miała przedstawić raport ze swoich prac najpóźniej w czerwcu przyszłego roku.

Ministrowie wypracowali za to kompromis dotyczący dodatkowego zabezpieczenia (ang. backstop), które ma zwiększać możliwości pomocowe dla będących w kryzysie banków.

KE zaproponowała, żeby funkcje te pełnił przekształcony Europejski Mechanizm Stabilności. Byłby on pożyczkodawcą ostatniej instancji w mechanizmie restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków (SFR). Banki już teraz składają się na mechanizm SFR, ale w przypadku dużego kryzysu środki te mogą się okazać niewystarczające.

Nasze porozumienie dotyczące jednolitego mechanizmu restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków jest ważnym krokiem, aby dalej wzmacniać wiarygodność unii bankowej - tłumaczył Centeno.

Backstop ma być wprowadzony przed przewidzianą wcześniej datą 2024 r., jednak pod warunkiem, że do 2020 r. osiągnięty zostanie znaczący postęp dotyczący redukcji ryzyka w sektorze bankowym. Rozwiązanie to w średnim terminie ma być neutralne dla budżetów. „Pieniądze będą pochodziły z europejskich banków, a nie od podatników” - podkreślał szef EMS Klaus Regling.

Porozumienie w sprawie zwiększenia roli EMS przewiduje również wzmocnienie jego możliwości nakierowanej na zapobieganie kryzysów.

Wzmocnimy instrumenty ostrożnościowe EMS, jedocześnie potwierdziliśmy, że wsparcie z EMS ma być ostatecznością. Do tego potrzebny jest nam odpowiedni poziom warunkowości - mówił Centeno.

W tym celu współpracować mają ze sobą EMS i Komisja Europejska. Ma to poprawić współdziałania w ramach i poza programami pomocowymi dla krajów wymagających wsparcia.

Raport, który uzgodnili ministrowie finansów państw eurolandu, trafi teraz na szczyt strefy euro, który odbędzie się w przyszłym tygodniu.

SzSz PAP

Powiązane tematy

Komentarze