Priorytetami dla MON obrona powietrzna i artyleria
Obrona powietrzna i artyleria stanowią w naszych warunkach priorytet - powiedział w środę szef MON Mariusz Błaszczak. Podkreślił też, że oprócz zakupów za granicą, Wojsko Polskie sukcesywnie doposażane jest też w sprzęt produkowany przez polski przemysł zbrojeniowy.
Podsumowując trzy lata rządów PiS w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności, Błaszczak przypomniał, że w marcu podpisany został kontrakt, w ramach pierwszego etapu programu Wisła, na zakup od Stanów Zjednoczonych przeciwlotniczych i przeciwrakietowych zestawów Patriot.
„Polska będzie drugim krajem na świecie, właśnie po Stanach Zjednoczonych, wyposażonym w te najnowocześniejsze wersje zestawów z systemem IBCS, dzięki którym uzyskamy bardzo wysoką odporność na ataki z powietrza” - dodał szef MON. Zaznaczył, że umowa na zakup zestawów Patriot oznacza nie tylko korzyść dla bezpieczeństwa, ale i gospodarki, bo podpisane zostały umowy offsetowe o wartości 948 mln zł i 46 zobowiązań dotyczących transferu amerykańskich technologii.
Błaszczak dodał, że kolejny przełom w zwiększeniu zdolności obronnych to uzyskana zgoda Departamentu Stanu na sprzedaż Polsce mobilnych zestawów HIMARS - które wybrano w programie artylerii rakietowej dalekiego zasięgu Homar.
Szef MON podkreślił przy tym, że „nie rezygnujemy z realizacji żadnego z programów modernizacyjnych Wojska Polskiego”, jest ono sukcesywnie doposażane w sprzęt produkowany przez polski przemysł zbrojeniowy. W tym kontekście mówił, że do WP trafiają m.in. moździerze Rak i samobieżne haubice Krab. Błaszczak powiedział też, że we wtorek podpisana została umowa z radomskimi zakładami „Łucznik” na dostawę m.in. dla WOT, 20 tys. pistoletów Ragun, którym nadano nazwę Vis 100, odwołującą się - jak zaznaczył szef MON - do przedwojennej historii tej broni, która uchodziła za najlepszą na świecie.
PAP/ as/