
Bydgoskie zagłębie produkcji amunicji
Bydgoski Nitro-Chem ogłosił zapytanie ofertowe na zakup trzech kompletnych linii technologicznych do produkcji amunicji kalibrów 120, 155 i 122 mm. Pociski 120 mm i 155 mm są potrzebne m.in. do czołgów i armatohaubic, zaś 122 mm do poradzieckiej artylerii.
Informacja o rozpoczętym postępowaniu ofertowym znalazła się na internetowej platformie zakupowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jak czytamy w ogłoszeniu, Nitro-Chem zwrócił się do ewentualnych dostawców z prośbą o składanie ofert na zakup trzech kompletnych linii technologicznych do produkcji amunicji wielkokalibrowej - kalibru 120 mm, 155 mm (to standardowe kalibry sprzętu NATO) i 122 mm (to kaliber stosowany m.in. w poradzieckiej artylerii).
Chodzi o produkcję pocisków, które napełniane będą produkowanym w Nitro-Chemie trotylem, zgodnym z normą MIL-DTL-248D. Nie jest jednak jasne, o jakie dokładnie typy amunicji chodzi, i do jakich odbiorców miałyby trafiać.
3 mld zł z ustawy amunicyjnej
Rozbudowa zdolności do produkcji amunicji była w ostatnich miesiącach jednym z ważnych tematów debaty publicznej. Przygotowana we współpracy MON i MAP tzw. ustawa amunicyjna została przyjęta pod koniec ub.r., zakładała wsparcie polskich producentów zbrojeniowych kwotą 3 mld zł na rozbudowę zdolności do produkcji amunicji.
Zapotrzebowanie na amunicję dla Wojska Polskiego rośnie wraz z dostawami m.in. nowych czołgów, które zgodnie ze standardem NATO strzelają amunicją kalibru 120 mm (ten kaliber jest także wykorzystywany m.in. samobieżnych moździerzach Rak), oraz nowych armatohaubic Krab i K9, strzelających pociskami kalibru 155 mm. Z kolei pociski kalibru 122 wykorzystywane są m.in. w poradzieckich armatohaubicach 2S1 Goździk, które wciąż są - choć w coraz mniejszej liczbie - używane w Wojsku Polskim.
Niemniej, amunicja kalibru 122 mm wciąż jest intensywnie wykorzystywana przez państwa, których siły zbrojne wciąż w dużych liczbach wykorzystują poradziecki sprzęt. To przede wszystkim broniąca się przed Rosją Ukraina, stale potrzebująca wsparcia swoich sił zbrojnych.
Bydgoski Nitro-Chem S.A. to jedna ze spółek wchodzących w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Jest jednym z największych na świecie producentów materiałów wybuchowych, w tym potrzebnego do produkcji amunicji trotylu. Jak informuje Nitro-Chem, poza USA spółka „rozwija także swoją obecność na rynkach międzynarodowych, w tym w Bułgarii, Hiszpanii, Francji, Szwecji, Portugalii, Finlandii, krajach skandynawskich oraz w krajach azjatyckich„. Ponadto spółka produkuje m.in. trotyl na potrzeby armii amerykańskiej.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Konsumenci przerażeni. Powód? „Sytuacja ekonomiczna kraju”
Energii z OZE mamy o wiele… za dużo
»»SKANDAL! Masowe zwolnienia na poczcie. Bartłomiej Mickiewicz z NSZZ Solidarność - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24