Informacje

money / autor: PFR
money / autor: PFR

Nowy sposób na kumulację kapitału

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 grudnia 2018, 13:02

  • Powiększ tekst

Funkcjonujące obecnie formy oszczędzania w ramach tzw. III filaru zostaną uzupełnione od lipca 2019 r. nową formą gromadzenia kapitału na przyszłość – Pracowniczymi Planami Kapitałowymi

System emerytalny wprowadzony od stycznia 1999 r. został oparty na trzech formach oszczędzania, dlatego jest nazywany potocznie systemem trójfilarowym. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych – FUS (tzw. I filar) i Otwarte Fundusze Emerytalne – OFE (tzw. II filar) były obowiązkowe, ten drugi dla osób urodzonych po 1968 r. Natomiast trzecią formę dobrowolnego oszczędzania, tzw. III filar, wprowadzano sukcesywnie i do tej pory nie było obowiązku dodatkowego odkładania pieniędzy na cele emerytalne.

Uwarunkowania psychologiczne i społeczne wpływają na postrzeganie okresu emerytalnego przez ludzi w różnym wieku. Mimo wprowadzenia nowego systemu emerytalnego 20 lat temu do końca września 2018 r. niewiele ponad 2 mln osób (12,4 proc. spośród opłacających składki na ubezpieczenia społeczne) aktywnie odkładało pieniądze na emeryturę w ramach tzw. III filaru.

Filary wymagające wzmocnienia

Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) działające od 2004 r. miały być formą finansowego pospolitego ruszenia Polaków, pomysłem na kumulowania kapitału na dostatnią emeryturę. Wpłaty na tę formę oszczędzania mają corocznie wyznaczony limit – to trzykrotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok (4443,00 zł brutto w 2018 r.). Wpłaty są niezależne od dochodów uczestnika, a zyski osiągane z tych środków zwolnione z podatku od zysków kapitałowych o stawce 19 proc. (tzw. podatku Belki).

W przypadku Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) działających od 2012 r. limit wpłat wynosi 1,2-krotność przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Zyski są również zwolnione z tzw. podatku Belki. Wpłaty na ten cel można odliczyć od podstawy opodatkowania.

IKE oraz IKZE mogą być zakładane przez osoby fizyczne, które ukończyły 16 lat.

Obie te formy oszczędzania mogą być oferowane przez różne podmioty: TFI, banki, Towarzystwa Ubezpieczeń na Życie, domy maklerskie i Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PPE).

Pracownicze Programy Emerytalne (PPE), najwcześniejsza forma trzeciofilarowego oszczędzania wprowadzona wraz z reformą emerytalną w 1999 r. (kilkakrotnie modyfikowane), mimo wpłat przez pracodawcę nie stały się powszechną formą dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Dziś tylko ok. 2,5 proc. pracowników ma ten produkt kumulowania kapitału (niecałe 400 tys. pracujących). Eksperci podkreślają, że istotną przeszkodą w uczestnictwie w PPE jest ograniczenie możliwości gromadzenia pieniędzy przez osoby, które zmieniają zatrudnienie i przechodzą do innego pracodawcy, u którego nie funkcjonuje taki program. Tacy zatrudnieni, mimo że u poprzedniego pracodawcy mogli wpłacać tzw. składkę dodatkową, u nowego tracą prawo do jakiejkolwiek formy oszczędzania w PPE (nawet jeśli dotychczas zgromadzone w programie środki zdecydują się tam pozostawić i stają się biernymi uczestnikami programu do czasu przejścia na emeryturę). Po latach okazało się, że wspomniane trzy formy długoterminowego oszczędzania mają różne ograniczenia, których nie pokonali ani ustawodawca, ani Polacy, myśląc o swojej emeryturze.

Dobry moment na zmiany

Jak podkreślają eksperci, nie tylko związani z obecnym rządem, skumulowały się w polskiej gospodarce trzy pozytywne czynniki, pozwalające na ponowną korektę systemu emerytalnego wprowadzonego w 1999 r.

Demografia. W najbliższych 20–25 latach powojenny wyż wkroczy w wiek poprodukcyjny – nastąpi „wysyp” pracowników uprawnionych do świadczeń emerytalnych. Przez większość prognozowanego okresu (do 2055 r.) liczba ludności w Polsce w wieku poprodukcyjnym będzie wzrastać. Dopiero od 2056 r. demografowie spodziewają się spadku liczby populacji w wieku poprodukcyjnym („Prognoza demograficzna GUS na lata 2008–2035”).

Indywidualne oszczędności. Mimo funkcjonowania od stycznia 1999 r. repartycyjno-kapitałowego systemu emerytalnego w Polsce mamy jeden z najniższych poziomów oszczędności na cele emerytalne. Wprowadzenie efektywnego i powszechnego systemu gromadzenia kapitału staje się koniecznością. Na przykład w Danii aktywa ogółem w programach emerytalnych (liczone jako proc. PKB) w 2016 r. wyniosły 209 proc., a w Polsce zaledwie 9 proc. (dane za Polskim Funduszem Rozwoju).

Wzrost gospodarczy. Jak wynika z danych GUS dotyczących wzrostu gospodarczego w Polsce, obecnie mamy optymalny okres do wprowadzenia powszechnego systemu oszczędzania. Badania tego urzędu wskazują na zdecydowaną poprawę sytuacji materialnej gospodarstw domowych, z których ponad 80 proc. gromadzi nadwyżki finansowe. Przeciętny miesięczny dochód na jedną osobę w gospodarstwach domowych wyniósł do 1600 zł (2017 r.), a w 2003 r. było to ok. 700 zł.

Czynniki społeczno-gospodarcze Polski analizowane przez OECD oraz Bank Światowy pozwoliły tym instytucjom na rekomendowanie wprowadzenia w naszym kraju dodatkowej formy oszczędzania. Sugestia tych instytucji jest czytelna: ma to być automatyczny zapis (każda osoba płacąca składkę powinna zostać włączona do nowej formy oszczędzania); wskazane jest też wprowadzenie zachęt podatkowych jako dodatkowego bodźca do oszczędzania i akceptacji uszczuplenia możliwości bieżącej konsumpcji.

Pieniądze z trzech źródeł

W powyższe rekomendacje wpisuje się propozycja rządu wprowadzenia Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Senat Rzeczypospolitej Polskiej 26 października 2018 r. przyjął ustawę o Pracowniczych Planach Kapitałowych – trafiła na biurko prezydenta RP Andrzeja Dudy. Jeśli podejmie on decyzję o podpisaniu ustawy, PPK będą stopniowo wprowadzane we wszystkich przedsiębiorstwach, począwszy od lipca 2019 r. do stycznia 2021 r., włączając do oszczędzania ok. 11,5 mln pracowników.

W myśl ustawy wpłaty na indywidualne konto PPK będą pochodzić z trzech źródeł: od pracownika, pracodawcy oraz od państwa, co czyni PPK najatrakcyjniejszym obecnie produktem oszczędzania na cele emerytalne.

Do PPK będzie obowiązywać tzw. automatyczny zapis osób zatrudnionych w wieku od 18 do 55 lat (powyżej tego wieku pracownik samodzielnie składa wniosek o przystąpienie do programu). Pracownik będzie miał możliwość odstąpienia od udziału w PPK, podpisując specjalne oświadczenie o rezygnacji z dokonywania wpłat do PPK oraz związanych z tym korzyści.

Co warto podkreślić, PPK to system kapitałowy, który nie jest częścią systemu emerytalnego, dlatego oszczędności na koncie pracownika są prywatne, mogą być w każdej chwili wypłacone oraz są dziedziczone.

Osoba oszczędzająca w ramach PPK będzie mogła swobodnie korzystać ze zgromadzonych środków na swoim rachunku po osiągnięciu 60. roku życia – bez względu na status aktywności zawodowej. Po ukończeniu 60 lat uczestnik PPK będzie mógł sam zdecydować, jak zamierza skorzystać ze zgromadzonych środków. Przede wszystkim można je dalej odkładać w PPK.

Pracownik może skorzystać z domyślnej formy wypłaty: jednorazowo wypłacić 25 proc. środków, a resztę wypłacać co miesiąc przez 10 lat (wypłata w tej formie będzie zwolniona od podatku od zysków kapitałowych, ma to zachęcić pracowników do wypłaty zgromadzonych środków przez dłuższy okres przebywania na emeryturze).

Pracownik może również wskazać dowolną kwotę do wypłaty jednorazowej, a pozostałe środki wypłacać w dowolnej liczbie rat. Może jednorazowo wypłacić całość oszczędności, ale jest ważne zastrzeżenie: jednorazowa wypłata powyżej 25 proc. środków i skrócenie okresu wypłat poniżej 10 lat będzie skutkować koniecznością zapłaty należnego podatku od zysków kapitałowych o stawce 19 proc.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych