PiS chce abolicji, a Zdrojewski mówi nie, bo to niezgodne z Konstytucją
Umorzenie zaległości w opłatach abonamentowych osób uprawnionych do zwolnienia zakłada senatorski projekt zmian w ustawie o opłatach abonamentowych autorstwa PiS. Według resortu kultury taka abolicja jest niezgodna z konstytucją.
Źródłem zaległości w opłatach osób uprawnionych do zwolnienia z nich jest niezgłoszenie faktu nabycia uprawnień organowi upoważnionemu do poboru abonamentu - Poczcie Polskiej. Zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych zwolnione z obowiązku płacenia abonamentu są m.in. osoby powyżej 75. roku życia, inwalidzi, niezdolni do pracy, bezrobotni, emeryci o niskich świadczeniach.
Senatorski projekt nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych, który zakłada umorzenie zaległości wraz z odsetkami osób uprawnionych do zwolnienia, był w środę przedmiotem wspólnego posiedzenia senackich komisji kultury i środków przekazu oraz komisji ustawodawczej. Powołano na nim zespół mający dopracować propozycje zmian.
Według senatora PiS Grzegorza Biereckiego uprawnionych do zwolnienia z opłat może być nawet 1,3 mln osób. Jak powiedział, osobom, w stosunku do których wszczęto postępowania egzekucyjne, należy się abolicja, ponieważ "państwo nie dopełniło obowiązku" poinformowania ich o warunkach zwolnienia.
Bierecki chce także, aby "ludzie, którym urzędnicy skarbowi zabrali pieniądze, otrzymali je z powrotem".
W opinii Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego projekt zmian jest niezgodny z konstytucją. "Ta regulacja w zaproponowanej wersji nie spełnia kryteriów zgodności z art. 32. konstytucji - z zasadą równości wobec prawa" - mówił na środowym posiedzeniu dyrektor Departamentu Własności Intelektualnej i Mediów w resorcie Karol Kościński. Powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w podobnych przypadkach, prawnik podkreślił, że nigdy nie uznano za sprawiedliwą
sytuacji, w której "ze względu na niedostosowanie się pewnej grupy osób do obowiązków wynikających z przepisów prawa takie osoby były z tych obowiązków zwolnione".
Kościński zaznaczył, że składanie oświadczeń przez osoby uprawnione do zwolnień jest konieczne, ponieważ "operator pocztowy po prostu nie wie, kto ma prawo z tego zwolnienia skorzystać i nie jest w stanie w żaden sposób tego sprawdzić ani udokumentować". Według niego po wprowadzeniu zmian proponowanych w projekcie urzędnicy nadal nie będą mieli żadnych narzędzi do sprawdzenia, kto podlega zwolnieniom.
Obecnie osoby z zaległościami mogą ubiegać się o umorzenie opłat lub rozłożenie ich na raty. Organem, który rozpatruje wnioski w tej sprawie, jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Według przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka procedurę nabywania uprawnień w przypadku osób powyżej 75. roku życia mogłoby usprawnić udostępnienie Poczcie Polskiej bazy numerów PESEL. Wówczas urzędnicy wiedzieliby, kogo i kiedy zwolnić z obowiązku płacenia abonamentu.
Alina Kępczyńska z Poczty Polskiej powiedziała, że wszyscy abonenci zalegający z płatnościami otrzymują upomnienie, wówczas uprawnieni do zwolnienia mogą poświadczyć ten fakt. Pytana przez senatorów przyznała, że w treści upomnienia nie ma informacji o możliwości zwolnienia z opłat i tego, jakich grup zwolnienia dotyczą.
Marek Borowski (senator niezależny) uznał, że na Pocztę Polską trzeba nałożyć obowiązek, aby w upomnieniach znalazła się taka informacja. "Gdyby było powiedziane, że obywatel może się uwolnić od tego obowiązku, jeśli przedstawi odpowiednie zaświadczenie (...), to wtedy nic tu nie trzeba robić" - zaznaczył. Senator dowodził: "Jak się będzie w upomnieniach znajdował taki passus, a ktoś mimo to nie przedstawi odpowiednich zaświadczeń, to (...) niestety będzie musiał płacić".
Stanisław Jurcewicz (PO) zaproponował uchwalenie dezyderatu do Poczty Polskiej w sprawie sposobu komunikowaniu się z zalegającymi z opłatami.
(PAP)
-----------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------
Promocje w naszym wSklepiku.pl!
autorzy:Michał Karnowski, Piotr Zaremba
oraz
autor:Korzeniewski Krzysztof